Reklama
Reklama

Jarosław Jakimowicz przyznał się do tego w TVP. Ekspert farmaceutyczny: "Taki proceder jest przestępstwem"

Jarosław Jakimowicz (53 l.) nieraz pokazał, że niektóre osoby po prostu nie nadają się do prowadzenia programów. Dumny prezenter TVP nic sobie jednak nie robi z krytyki i dalej wygłasza swoje kontrowersyjne opinie. Niedawno podczas rozmowy z Głównym Inspektorem Farmaceutycznym zdobył się na kolejne uzewnętrznienia.

Jarosław Jakimowicz na początku swojej kariery grał w filmach i serialach. Aktor dopiero później postanowił się przebranżowić i zająć się dziennikarstwem. Od 2020 roku w TVP Info współprowadzi program "W kontrze". Porusza w nim tematy społeczno-polityczne, a także komentuje aktualną sytuację w Polsce.

Niedawno do jego programu została zaproszona Ewa Krajewska, Główny Inspektor Farmaceutyczny. Tematem rozmowy był nielegalny handel lekami. Podczas nagrań Jakimowicz postanowił się nieco uzewnętrznić.

Reklama

Jarosław Jakimowicz opowiada, jak oddał swoje leki obcej osobie

Jarosław Jakimowicz bardzo chętnie uzewnętrznia się w programach, które ma okazję prowadzić i często opowiada o historiach, które miały miejsce w jego życiu. "W kontrze" nie mogło być inaczej. Były aktor postanowił opowiedzieć o znajomym, który wzbogacił się na lekach na receptę, które wywoził do Niemiec. Powiedział także o koleżance, która przywoziła do Polski leki z Czech. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że były one na bazie amfetaminy.

W dalszej części programu było jeszcze lepiej. Jakimowicz postanowił zapytać swoją rozmówczynię, o to, czy jeśli zostało mu trochę leków na receptę, źle zrobił, jeśli oddał je komuś potrzebującemu.

Ewa Krajewska po tych słowach była w lekkim szoku i postanowiła wyjaśnić prowadzącemu, że leków na receptę nie można oddawać. Specjalistka farmaceutyczna stwierdziła, że "taki proceder jest przestępstwem".

Jarosław był nieugięty i dalej drążył temat. Zapytał, czy w takim razie powinien odnieść niewykorzystane leki do apteki oraz, czy dozwolone jest kupowanie leków z zagranicy.

Krajewska wyjawiła, że przez internet można kupić leki, ale nie na receptę. Podkreśliła również, że medykamenty należy nabyć ze stron, które posiadają "zielone logo z białym krzyżem".

Zobacz też:

Jakimowicz dał popis chamstwa. Na wizji obraził znaną wokalistkę: "Zaniedbana dziewczyna"
Jarosław Jakimowicz ostro o Fabijańskim "Jest nieszczery i kłamie". Dostaje się też Rafalali
Jakimowicz przeprowadził "śledztwo" ws. Rafalali. Odkrył, kto chroni transseksualną celebrytkę


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jarosław Jakimowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama