Piosenkarka na początku roku urodziła upragnione dziecko, o które starała się od lat. Na świat przyszedł jej synek Eiss.
Wydawało się, że teraz już ma wszystko, czego potrzebuje do szczęścia i nic nie jest w stanie tego zepsuć.
Niestety, niedługo po porodzie poinformowała fanów, że podjęła decyzję o rozstaniu z mężem.
Wokalistka jest żoną sporo młodszego od niej milionera Wissama al Mana.
Para pobrała się w 2012 roku i dotąd wydawało się, że są najszczęśliwsi pod słońcem. Niestety, jak się okazuje, między nimi wcale nie było tak różowo.
Kiedy wypłynęła informacja o ich rozwodzie, oficjalna wersja brzmiała, że para po prostu przestała się dogadywać.
Teraz jednak brat Janet Jackson, Randall, zdradził magazynowi "People", jaki był prawdziwy powód rozwodu. Okazuje się, że mąż znęcał się psychicznie nad piosenkarką i to nawet wtedy, gdy była w ciąży!
"Chyba żadna ciężarna kobieta nie chce być nazywana codziennie przez swojego męża s**ą" - powiedział. "Ona jest głęboko zraniona. Ten rozwód wiele ją kosztuje" - dodał.
Mąż wokalistki ponoć całkowicie chciał ją odseparować od społeczeństwa, dlatego jak najszybciej chciała się od niego uwolnić.
Adwokaci al Mana odpierają jednak te zarzuty, twierdząc, że są głęboko krzywdzące dla ich klienta.
Wygląda na to, że szykuje się prawdziwa wojna rozwodowa...
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
