Jacek Poniedziałek szczerze o nałogach, trudnej przeszłości i pierwszej książce
- Pije się i ćpa strasznie powszechnie: w Polsce, w Londynie, w Nowym Jorku. Absolutnie powszechnie, to nie jest przypadłość tylko takich nadwrażliwców jak ja - powiedział w programie "Kanapa Knapa" Jacek Poniedziałek. Książka aktora, dokumentująca jego trudną walkę z nałogami, wkrótce ujrzy światło dzienne. Jesteście ciekawi, co artysta zdradził już teraz?
Prowadzący rozmowę Łukasz Knap przypomniał, że aktor w 2005 roku dokonał coming outu jako gej. Jak podkreślił, w tej książce artysta ujawnia się także jako alkoholik, narkoman i seksoholik. Zapytał o konkretny moment, w którym aktor uświadomił sobie, że ma problem.
Jacek Poniedziałek wyjaśnił, że w życiu chyba każdego człowieka, który nadużywa, jest to proces. Jak stwierdził, można jednak przywołać taki punkt, w którym osoba uzależniona zdaje sobie sprawę z tego, że musi coś z tym zrobić. - Chyba że nie chcesz biologicznie przeżyć, są też tacy ludzie - dodał.
- Ja się od nich różnię tym, że bardzo kocham życie, w takich też jego bardziej biologicznych, zmysłowych przejawach. To znaczy, lubię seks. Lubię ciało. Lubię dotykać. Lubię sport. Lubię przyrodę. Lubię energię, taką kinetykę - być w ruchu, mieć na to siłę - tłumaczył słynny aktor.
Pogłębiająca się potrzeba odurzania się sprawiała, że czuł się coraz słabszy, pozbawiony energii, nawet woli wyjścia z domu. - To mi bardzo zaczynało przeszkadzać - stwierdził.
Aktor podkreślił, że już kilkanaście lat temu wiedział, że lubi się upijać i odurzać, ale wtedy nie zdawał sobie jeszcze sprawy z tego, jak poważny jest problem.
- Zdałem sobie sprawę, że muszę coś zrobić jakieś dwa lata temu - powiedział.
Jacek Poniedziałek w czasie wywiadu przywołał historię swojego kolegi, także znanego aktora, który był w tym samym miejscu, na odwyku pod Krakowem, rok przed nim.
Aktor zauważył wtedy, że kolega rzeczywiście "nie używa". Zmieniła się wtedy jego aura, cera, sposób komunikowania się z ludźmi, temperament. - Pomyślałem sobie, że to chyba jednak działa - powiedział Poniedziałek, dodając, że wcześniej nie do końca wierzył w uzdrawiającą moc odwyku.
Patrząc na swoją destrukcję i obserwując postępy kolegi, pomyślał, że on także zdecyduje się na ten krok. - Dokładnie po Festiwalu Teatralnym Boska Komedia w Krakowie - zdradził.
Prowadzący wywiad Łukasz Knap zapytał Jacka Poniedziałka także o to, czego ten czas go nauczył. Poniedziałek odpowiedział, że "bardzo wielu rzeczy", ale równocześnie podkreślił, że nie chce zanudzać, a większość jego doświadczeń jest zapisanych w książce.
- Tym, co teraz mnie nurtuje i wydaje mi się ciekawe, jest pokora. Pokora wobec innych ludzi - ich myśli, ich postawy, sposobu funkcjonowania, opinii, czasami sprzecznych z tym co ja myślę - zaznaczył Poniedziałek.
Jak podkreślił, w ośrodku tego typu jest się zamkniętym z ludźmi z bardzo różnych środowisk. Jak zauważył, środowisko artystyczne i ludzie zajmujących się myśleniem, pisaniem, z większych miast, często "z wysokości" patrzą na ludzi gorzej wykształconych, z mniejszych ośrodków.
- Kiedy masz czas, ale też sytuację, która Cię do tego zmusza, żeby ich posłuchać, to zaczynasz ich rozumieć, a czasami się nawet z nimi zgadzasz - wyjaśnił aktor.
Łukasz Knap stwierdził, że podczas takiej terapii zaczynasz także rozumieć to, skąd jesteś. Zauważył także, że jego rozmówca jest nie tylko alkoholikiem, ale także DDA (Dorosłym Dzieckiem Alkoholika). - I bratem - wtrącił Poniedziałek, a następnie opowiedział historię swojego brata, który przez czterdzieści lat pił niemal codziennie.
- Pije się i ćpa strasznie powszechnie: w Polsce, Londynie, Nowym Jorku. Absolutnie powszechnie, to nie jest przypadłość tylko takich nadwrażliwców jak ja. Ale rzeczywiście ludzie nadwrażliwi, albo tacy, którzy nie mieli w dzieciństwie szczęścia do takiej opiekuńczej i dającej pozytywne bodźce rodziny, nie mają odporności - powiedział Jacek Poniedziałek, odpowiadając na pytanie, dlaczego alkohol stał się dla niego problemem.
Premiera książka Jacka Poniedziałka "(Nie)dziennik" będzie miała miejsce za tydzień. “To historia walki z nałogiem, perwersyjnym głodem, nienasyconym ego i opresją rzeczywistości. Próba objęcia refleksją świata teatru, rodaków i powracających demonów narodowych" - informuje wydawca. Jeżeli jesteście ciekawi na przykład tego, dlaczego przez aktora został odwołany spektakl w Amsterdamie, to koniecznie po nią sięgnijcie.
Jacek Poniedziałek był gościem autorskiego programu “Kanapa Knapa", który prowadzi Łukasz Knap. Cała rozmowa dostępna jest w serwisie YouTube.