Iwona ma na swoim koncie dwa małżeństwa. Dwanaście lat temu rozstała się z mężem po dziewiętnastu latach wspólnego życia i związała z Wojciechem Oświęcimskim.
Jej nowy partner był wówczas „mężczyzną po przejściach” i ojcem trzech dorastających synów.
Dzisiaj Iwona szczerze przyznaje, że ani przez chwilę nie żałowała tamtej decyzji i wciąż ma pewność, że właśnie z tym mężczyzną chce spędzić resztę życia.
We wrześniu tego roku obchodzili dziesiątą rocznicę ślubu. Ale pytana o receptę na długotrwałe małżeńskie szczęście, tylko się śmieje.
"Gdyby istniała recepta na to, każdy mógłby kupić sobie to szczęście w aptece" – żartuje celebrytka w rozmowie z "Twoim Imperium".
Nie ma jednak najmniejszych wątpliwości, że przede wszystkim trzeba trafić na właściwą osobę. A później, gdy już przeminą zauroczenie i fascynacja, najważniejsza staje się przyjaźń.
"Do tego dochodzi zaufanie do siebie i wzajemny szacunek, na które jednak każda ze stron musi zasłużyć" – mówi jurorka "Tańca z gwiazdami".
Na tym nie koniec.
"W związek trzeba bez przerwy wkładać dużo pracy: dbać o niego, być uważnym i doceniać drugą stronę" – mówi celebrytka.
***
