Jerzy Połomski nie żyje. Artysta odszedł w wieku 89 lat
Znany polski artysta, Jerzy Połomski, który zasłynął na polskiej scenie przebojami "Nie zapomnisz nigdy" (posłuchaj!) oraz "Bo z dziewczynami" (posłuchaj!), zmarł 14 listopada 2022 roku w wieku 89 lat. O śmierci wielkiej gwiazdy polskiej estrady poinformowała jego menadżerka Violetta Lewandowska w rozmowie z "Faktem": Jerzy Połomski zmarł dzisiaj, o godz. 19.22 dostałam taką wiadomość ze szpitala na Wołoskiej. Jerzy od środy był w szpitalu, lekarze walczyli o jego zdrowie".
Co było przyczyną śmierci muzyka? Okazuje się, że Połomski zmarł w wyniku infekcji, która zaatakowała jego organizm. Nie jest jednak pewne, co dokładnie wskazano jako przyczynę jego śmierci, ponieważ akt zgonu nie został jeszcze wydany rodzinie gwiazdora.
"Nie mogę powiedzieć dokładnie, co się stało, bo jutro będzie akt zgonu. Nie chcę przekręcić. Wdała się jakaś infekcja, jakieś zakażenie, z którym organizm sobie nie poradził, ze względu pewnie na wiek. Dodam tylko, ale nic więcej nie powiem, że miał wcześniej uszkodzoną nogę. Miał operację nogi i to pewnie miało też wpływ. Tyle mogę powiedzieć" — wyjaśniła dla "Faktu" Lewandowska.

Jerzy Połomski to jeden z tych muzyków, których spuścizna na zawsze pozostanie w pamięci fanów i bliskich współpracowników. O tym, jak wiele dobrego zrobił w swoim życiu, świadczy wielość zrozpaczonych głosów, które żegnają muzyka po jego śmierci. Teraz opowiedziała o nim Irena Santor.
Irena Santor wspomina Połomskiego
Jerzy Połomski lubił występować na scenie nie tylko w solowych aranżacjach, ale także w duetach z największymi gwiazdami estrady. W ten sposób mógł współpracować z innymi wybitnymi osobami. Jedną z nich była Irena Santor. Nagrał z nią utwór "Zakochani", który ukazał się w albumie "Irena Santor Duety" w 1996 roku. Wiadomość o śmierci dobrego znajomego uderzyła Irenę Santor, która wciąż ma w pamięci mnóstwo ciepłych wspomnień z udziałem Połomskiego.
"O mój Boże, jaka to przykra wiadomość. Jestem w szoku. Znaliśmy się naturalnie i pracowaliśmy razem. Nie potrafię zebrać myśli w tej chwili" - powiedziała w rozmowie z "Faktem" zdruzgotana Irena Santor.
Natomiast w rozmowie z Pomponikiem wokalistka wyraziła nieco inne zdanie. Wspomniała o tym, co właściwie oznacza dla świata utrata tak wyjątkowego muzyka. Przewiduje koniec pewnej epoki?
Jerzy Połomski to cała epoka, która się teraz zamknęła, niestety, przez jego odejście. Epoka stylu, elegancji, takiej inteligencji, wrażliwości muzycznej - to się wszystko zamknęło
Wokalistka przyznała także, że razem z Jerzym Połomskim współpracowało jej się "niesamowicie"
Nadawaliśmy na tej samej fali estetycznej, więc pracowało nam się naprawdę bardzo, ale to bardzo dobrze, ciekawie. Szkoda tylko, że tak mało, bo każde z nas pracowało osobno
Nasz reporter postanowił także dowiedzieć się, czy gwiazda czegoś nauczyła się od swojego kolegi po fachu, jednak Santor kategorycznie stwierdziła, że to pytanie powinno być raczej skierowane do reprezentantów młodego pokolenia, ponieważ zarówno ona, jak i autor hitu "Bo z dziewczynami" reprezentują to samo pokolenie piosenkarzy i wyraźnie zdenerwowana podkreśliła, że powinno się ją pytać raczej o to, czego Jerzy Połomski nauczył się od niej.
Zobacz też:
Jerzy Połomski nie żyje. Na co zmarł? Ujawniono przyczynę zgonu! "Jerzy miał infekcję"
Jerzy Połomski przeczuwał najgorsze? Przed śmiercią ustalił, ja ma wyglądać jego grób!
Jerzy Połomski na starych zdjęciach










