Reklama
Reklama

Impreza u Ilony Felicjańskiej (zobacz zdjęcia!)

Ilona Felicjańska zorganizowała niezapomnianą imprezę. Gospodarzami wieczoru byli Marcin Prokop i Dorota Wellman...

Ilona Felicjańska zorganizowała niezapomnianą imprezę. Gospodarzami wieczoru byli Marcin Prokop i Dorota Wellman...

Wieczór był pod znakiem lat 70-tych i 80-tych. Wielu gości przyszło w strojach z epoki. Królowały afro, dzwony i wielkie kołnierze. Bawiono się przy muzycznych hitach Bee Gees, Kool & the Gang, Donny Summer, Amandy Lear, Kombi i innych bogach estrady tamtych lat.

Imprezę uświetnił swoim występem Paweł Kowalczyk - uczestnik Idola. Trochę już zapomniany wokalista pracuje obecnie nad nową płytą, z której singiel będzie można usłyszeć już w marcu tego roku. "Jestem bardzo zadowolony z występu. Ludzie bardzo ciepło mnie przyjęli.

Reklama

Lata 70-te i 80-te są mi bardzo bliskie. Czerpię z nich inspiracje" - wyznał Paweł. Można było także usłyszeć na żywo legendę dawnych lat - Nazara.

Publiczność przyjęła go bardzo gorąco. Zaprezentowano również dwie twarze tańca - Breakdance i taniec towarzyski. Fantastycznej zabawie towarzyszył też szczytny cel. Zbierano pieniądze na rzecz fundacji Ilony Felicjańskiej Niezapominajka.

Zebrane fundusze wspomogą II Onkolimpiadę Dziecięcą. Na party w klimacie disco można było spotkać wiele znanych osób, m.in.: Pawła Deląga, Kubę Wesołowskiego, Weronikę Książkiewicz, Bognę Sworowską, Tomasza Jacykowa. "Chciałam stworzyć imprezę dla ludzi, którzy lubią się bawić. I pomyślałam sobie, że lata 70-te i 80-te czyli czasy dyskotek, nadają się do tego świetnie" - powiedziała Felicjańska.

Okazało się, że trafiła w dziesiątkę. Licznie przybyli goście jednogłośnie orzekli, że była to jedna z najlepszych imprez kończącego się karnawału. Przy niezapomnianych przebojach z Saturday Night Fever, Grease i Darty Dancing bawiono się do białego rana.

AKPA/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy