"Hotel Paradise 4": Darek pożegnał się z programem po "rajskim rozdaniu". Burza w hotelu

W "Hotelu Paradise" nerwowa atmosfera. Im bliżej było "rajskiego rozdania", tym bardziej gęstniała. W końcu zagrożony odpadnięciem był jeden z najstarszych stażem uczestników programu TVN-u. Darek, bo o nim mowa, w show zagościł już pierwszego dnia i szybko sparował się z Natką.

Ich relację można opisać jako prawdziwą sinusoidę wrażeń. Raz w miarę się dogadywali, innym razem zupełnie nie. W ostatnich dniach nie mogli znaleźć wspólnego języka. Natka wprost mówiła, że nie chce być z Darkiem w parze.

To mocno zaniepokoiło Przemka i Launo, którzy zaprzyjaźnili się z mężczyzną i bardzo chcieli, by został w show. Uknuli pewną intrygę, która miała mu w tym pomóc, ale na nic to wszystko się zdało.

Podczas "rajskiego rozdania" Darek stanął za plecami Natki, podobnie jak inny mieszkaniec hotelu, Mateusz. Kobieta postawiła na tego drugiego. Daro musiał spakować się i opuścić show.

Wcześniej na antenie padły dość mocne słowa. Najpierw z ust Mateusza.

Później głos zabrał Darek. Pożegnał się z grupą w wymowny sposób.

Przed kamerami Natalia przyznała, że miała świadomość ciążącej na niej presji i oczekiwań grupy. Wielokrotnie uczestnicy próbowali zmusić ją do czegoś, czego nie chciała zrobić, czyli bycia w parze z Darkiem. Natomiast wolała postąpić w zgodzie ze sobą.

Bardzo rozczarowany jej decyzją był Przemek. Wyznawał, że nie ma do niej pretensji, ale żal już tak.

Ostro zachowanie Natki ocenił też Darek. W swojej wypowiedzi nawiązał do deklaracji, jaką dziewczyna złożyła mu na początku programu. Mówiła, że będą trzymać się razem. I, jak sama później stwierdziła, te słowa były niepotrzebne i wypowiedziane zdecydowanie za wcześnie.

Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie.

DEMI ROSE PRZESADZIŁA?! ZDJĘCIA MÓWIĄ SAME ZA SIEBIE

CHLOE FERRY POKAZUJE ODCHUDZONĄ SYLWETKĘ