Dla wielu osób pies czy kot to często prawdziwy członek rodziny, którego odejście przeżywa się równie mocno, jak stratę bliskich osób.
Ze śmiercią ukochanego pupila musiała się zmierzyć ostatnio żona Tomka Lisa.
Przygnębiona dziennikarka postanowiła podzielić się tą smutną informacją ze swoimi znajomymi na Facebooku.
Zamieściła na nim zdjęcie przyjaciela z dopiskiem: "Strasznie pusto w domu".
Znajomi starają się dodawać otuchy Hani i mocno ją wspierają w tych trudnych chwilach.
To smutna wiadomość także dla całej rodziny Lisów, która z Franzem była bardzo zżyta.
"To kochany pies. Taki duży pluszaczek" - mówił Tomasz Lis w jednym z wywiadów.
Pies nie tylko uwielbiał bawić się ze swoim panem, ale także dzielnie bronił luksusowej rezydencji Lisów w podwarszawskim Konstancinie.
Czy uda im się znaleźć godnego następce?
