- Ona przykłada się do życia, jak do dużego wyzwania. Nawet, kiedy była małym dzieckiem, traktowaliśmy ją w rodzinie jako kogoś, kogo można się poradzić - tak o swojej córce, aktorce Hannie Konarowskiej, mówi Joanna Szczepkowska.
Niestety, w uporządkowanym życiu młodej kobiety pojawiły się trudności - jej małżeństwo z Jakubem Wonsem (36 l.) wisi na włosku...
Para poznała się w stołecznym teatrze Druga Strefa. Od razu znaleźli wspólny język. W końcu oboje pochodzą z artystycznych rodzin - ojciec Jakuba, Grzegorz Wons, też jest aktorem.
- Po kilku miesiącach wspólnej pracy zakochałam się i już wiedziałam, że to jest on. To pierwszy związek w moim życiu, kiedy usiadłam naprzeciwko mężczyzny, spojrzeliśmy na siebie i ja czułam, że to właśnie z nim chcę spędzić życie - mówiła Hania w jednym z wywiadów.
Już po kilku miesiącach zostali rodzicami. - Decyzja o narodzinach Zosi była dojrzała i obopólna. Stwierdziliśmy, że chcemy mieć dziecko i jesteśmy na to gotowi - zdradziła Konarowska.
I choć wydawało się, że nic nie może zburzyć ich szczęścia, ostatnio w artystycznym świecie pojawiły się informacje o tym, że Hania odeszła od męża.
- W jej związku z Jakubem już od pewnego czasu nie brakowało spięć - zdradza informator "Na Żywo". - Kariera Hani przyspieszyła, a Jakuba od lat stoi w miejscu. Pojawiły się konflikty i wzajemne pretensje - dodaje znajomy pary.
Szczepkowska stara się nie wtrącać w życie córki.- Nie jestem od przemawiania, tylko od słuchania - wyznała ostatnio. Jak każda mama martwi się jednak, czy córka podejmie dobrą decyzję. Na razie stara się, by wnuczka nie odczuła negatywnych skutków sytuacji w domu. - Kiedy Hania wyjeżdża na plan, to ja zajmuję się Zosią od rana do nocy - zdradziła niedawno.
Zobacz również:
*** Zobacz więcej materiałów:
