Halejcio rozpętała aferę pączkową. Obsługa lokalu zareagowała natychmiastowo

Klaudia Halejcio stara się tworzyć zabawny content dla swoich fanów, których na Instagramie zgromadziła już 870 tys. zł. Aby obserwatorzy nie znudzili się szybko jej profilem, co i rusz zaskakuje ich nowymi pomysłami. Najczęściej są to filmiki, które mają w sobie dawkę humoru.

Nie można zapominać także o reklamach, dzięki którym właśnie na Instagramie Halejcio może sobie nieźle dorobić do pensji aktorskiej.

Z okazji Tłustego Czwartku Klaudia Halejcio postanowiła wraz z przyjaciółką zrobić dla fanów szybki przegląd pączków z popularnych w Warszawie cukierni. Na liście topowych miejsc, gdzie można nabyć ekskluzywne wypieki nie mogło zabraknąć lokalu Magdy Gessler.

Ale to nie on zrobił Halejcio niemiłą niespodziankę. Aktorka i jej przyjaciółka po wizycie w jednej z cukierni, zajadając pączka odkryły, że jest on... pusty w środku. Jak powszechnie wiadomo, ten rodzaj smakołyku zawsze ma w sobie jakieś nadzienie, a producenci wręcz prześcigają się w wynajdywaniu kolejnych połączeń smakowych.

Celebrytka nie mogła więc pozostawić tego obojętnie i wróciła się do lokalu, by złożyć reklamację. Obsługa na szczęście zareagowała natychmiast i po uprzednim skontaktowaniu się z managerem, Klaudia Halejcio i jej przyjaciółka otrzymały nowe pączki w ramach rekompensaty.

"Pani musi zadzwonić do managera, czy na pewno była taka sytuacja, że mogłam wylizać środek pączka" - zrelacjonowała Halejcio, a niedługo później cieszyła się smakiem świeżego wypieku, który tym razem był już kompletny.

Zobacz też:

Milionerka Halejcio przyłapana na lotnisku. Zatrzymali ją z nietypowego powodu

Milionerka Halejcio nie zawsze chodzi we własnych ubraniach. Wyjawiła to przypadkiem

Klaudia Halejcio pokazała, jak jej partner opiekuje się dziećmi. "Mistrz"