Wieści o śmierci Tadeusza Woźniaka obiegły media 8 lipca.
"Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Tadeusza Woźniaka, wybitnego kompozytora i pieśniarza, przyjaciela Biblioteki Narodowej" - poinformowała wówczas Biblioteka Narodowa.
Tragiczne wieści potwierdziła także Polska Fundacja Muzyczna.
"Dzisiaj nadeszła do nas wielce smutna wiadomość - odszedł nasz "Zegarmistrz Światła" - Tadeusz Woźniak. Jakim był muzykiem i wykonawcą - nie musimy przypominać wielbicielom jego twórczości. Jak dobrym był człowiekiem - wie każdy, kto miał okazję go znać" - napisano na oficjalnym profilu facebookowym Fundacji.
Pogrzeb Tadeusza Woźniaka w Warszawie
Tadeusz Woźniak zasłynął głównie dzięki legendarnej już piosence "Zegarmistrz światła". Na swoim koncie miał jednak jeszcze kilkaset piosenek oraz niemal sto inscenizacji teatralnych. Był nie tylko doskonałym wokalistą, ale także rewelacyjnym muzykiem i kompozytorem. Na scenie brylował także w towarzystwie takich gwiazd, jak między innymi Czesław Niemen.
W środę 31 lipca, kilka tygodni po śmierci artysty na warszawskich Powązkach odbył się jego pogrzeb. Świecka ceremonia pogrzebowa miała charakter państwowy.
Nie zabrakło wybitnych postaci ze świata polskiej kultury. Urnę z prochami Tadeusza Woźniaka na miejsce ostatniego spoczynku odprowadzili między innymi: Krzysztof Materna, Elżbieta Zapendowska, Dorota Stalińska, czy Mieczysław Jurecki.
Uroczystości rozpoczęły się w samo południe.
Zobacz też:
Grażyna Szapołowska wspomina Jerzego Stuhra. Ma teorię nt. jego śmierci
