3 listopada odbyła się rozprawa rozwodowa Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli. Jak ustaliły tabloidy, małżonkowie dogadali się już podczas pierwszego spotkania, więc nie będzie dalszego publicznego prania brudów.
"Strony doszły do porozumienia w kwestiach majątkowych oraz dotyczących opieki nad dziećmi, dlatego sąd mógł orzec rozwód już na pierwszej rozprawie" - przekazał "Fakt".
Nic więc dziwnego, że z gmachu sądu Kaczorowska wychodziła uśmiechnięta od ucha do ucha. Pod budynkiem czekał już na nią Rogacewicz, który postanowił umilić swej ukochanej dalszą część dnia. I to jak!
Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska byli podejrzewani o romans
Aż trudno uwierzyć, że tych dwoje tak idealnie się dobrało, a ich uczucie tak szybko się pojawiło. W końcu jeszcze podczas poprzedniej edycji "Tańca z gwiazdami" huczało od plotek o rzekomym romansie Agnieszki z Filipem Gurłaczem. Aktor co prawda w końcu zaprzeczył wszystkiemu i zapewnił o miłości do żony, ale jakoś dziwnie taneczna para podsycała plotki do końca programu. Niestety, ostatecznie nie udało im się zdobyć Kryształowej Kuli.
O Filipie dość szybko zrobiło się zresztą bardzo cicho. Aktor skupił się na pracy i życiu rodzinnym. Właśnie okazało się, że wraz Marietą Żukowską gra w sztuce "Pic na wodę".
Spektakl opowiada o mężczyźnie, który znalazł się na dnie i długo próbuje podnieść się z porażki. Wszystko niespodziewane się zmienia, gdy spotka tajemniczą kobietę. Ta relacja staje się dla niego początkiem nieprzewidywalnej przygody, pełnej emocji, flirtu i ryzykownych decyzji.
Sam Filip Gurłacz uważa, że wątek głównego bohatera jest niezwykle uniwersalny i dla widzów może być swoistym lustrem.
"Wydaje mi się, że ta sztuka ma dosyć szerokie pole rażenia. Chodzi mi tutaj o kwestię interpretacji przez odbiorców, bo jest bardzo dużo wątków, z którymi mogą się oni w moim odczuciu utożsamić. I ja oczywiście też się znalazłem w takiej sytuacji, gdzie wiele straciłem, gdzie bardzo się bałem, gdzie myślałem, że to jest sytuacja już bez wyjścia, choć nerwowo mimo wszystko próbowałem z niej wyjść, gdzie tarczą dla bezradności okazywał się często gniew albo panika. I to wszystko jest w tej sztuce" - mówi agencji Newseria Filip Gurłacz.
Filip Gurłacz ogłosił w sprawie żony. Padły przejmujące słowa
Potem były taneczny partner Kaczorowskiej jeszcze bardziej się otworzył, wspominając o bardzo mrocznym okresie swego życia, gdy zbyt często zaglądał do kieliszka. Wyjść z tego pomogła mu żona.
"Mam dwa takie obszary, z których czerpię odwagę. Jeden to jest wiara i ona mi bardzo pomogła stanąć na nogi, a drugi to są ludzie, przede wszystkim moja żona, która zwraca mi męstwo, kiedy je utracę, i moje dzieci, które nadają sens mojemu życiu. Mam też wokół siebie wiele życzliwych osób. A ja polegam na ludziach, więc myślę, że tu jest moja siła, lubię się radzić ludzi i lubię się wspierać na nich, kiedy upadam. W takich momentach nie lubię być sam" - wyznał otwarcie Gurłacz.









