"Zaczynałem od diety wysokobiałkowej, ale nie stosuję jej jakoś restrykcyjnie" - tłumaczy na łamach "Super Expressu".
Dziennikarz ważył ponad setkę. Zapragnął jednak - jak mówi - być fit i czuć się zdrowiej. Zaczął więc w towarzystwie psa Tannata biegać kilka godzin tygodniowo.
"Chcę czuć się nie tylko zdrowo, ale też lepiej wyglądać. Im człowiek szczuplejszy, tym samopoczucie lepsze" - podkreśla. Gugała planuje schudnąć jeszcze kilka kilogramów.
Czytaj także:








