Reklama
Reklama

Grochowska się boi

Agnieszka Grochowska (Hania, Pręgi) chroni bardzo swoją prywatność, trochę boi się popularności i wszystkiego, co z nią związane. Nie znosi zainteresowania swoją osobą fotoreporterów, którzy czasem niespodziewanie osaczają ją, gdy pojawia się w miejscach publicznych.

Aktorka, która jako jedna z niewielu uprawiających tę profesję, może o sobie powiedzieć, że robi międzynarodową karierę, podkreśla często, że nie tęskni za masową popularnością, bowiem wiąże się to "z grzebaniem" przez dziennikarzy w życiu prywatnym.

Aktorka jednocześnie nie unika swoich fanów i czasem zdarza się, że długo z nimi rozmawia, jak to miało kiedyś miejsce, kiedy młody kucharz w jednym z warszawskich lokali zaczął zachwycać się jej rolą w filmie "Warszawa".

"Rozmowa trwała z pół godziny, o Powstaniu Warszawskim, o postaciach. Ale takie spotkania należą do rzadkości" - mówi aktorka.

Reklama

"Staram się robić, co uważam za słuszne. Jeżeli coś z tego wynika dobrego, jeśli to się podoba ludziom, to super" - wyznaje.

MWMedia/pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy