Włoszka nazywana przez dziennikarzy "skandalistką w stylu Madonny" w przeszłości uwiodła m.in. Ericka Claptona, Micka Jaggera, Kevina Costnera, miliardera Donalda Trumpa oraz Vincenta Pereza...
Cała Francja żyje romansem świeżo rozwiedzionego prezydenta. 18 października kancelaria prezydencka poinformowała, że 52-letni Nicolas Sarkozy i jego żona Cecilia rozwiedli się za obopólną zgodą po 11 latach małżeństwa. W ten sposób położono kres wielotygodniowym spekulacjom i domysłom na temat ich małżeńskiego kryzysu. Państwo Sarkozy stali się pierwszą parą prezydencką w historii Francji, rozwiedzioną podczas pełnienia urzędu przez prezydenta.
Obecnie wszyscy zadają sobie pytanie, czy prezydent będzie kolejnym podbojem "włoskiej kokoty" (tak nazywają Francuzi Carlę Bruni). Są do niej nastawieni negatywnie, nie wyobrażają sobie, że mogłaby ona zostać ich Pierwszą Damą.
W poważnych tarapatach jest również dwudziestoletni syn prezydenta, Jean, który może trafić za kratki za nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia.
