O ślubie pary media huczały od miesięcy.
Najczęściej mówiło się jednak nie o szczegółach uroczystości, a konflikcie narzeczonego Geri Halliwell z rodzicami, którzy od początku byli przeciwni jego romansowi z celebrytką.
Przypomnijmy, że mieli mu za złe, że dla niej zostawił swoją wieloletnią partnerkę i matkę niespełna dwuletniej córeczki.
Para postawiła jednak na swoim i wzięli ślub w piątek, 15 maja.
Choć rodzice pana młodego nie przyjęli zaproszenia na uroczystość, Geri Halliwell i Christian Horner wyglądali na najszczęśliwszych na świecie.
Piosenkarka i milioner pobrali się w kościele św. Marii w Woburn.
Panna młoda postawiła na klasyczny model sukni z długim trenem oraz welonem.
Do ołtarza poprowadziła ją jej 9-letnia córka Bluebell Madonna.
Zagraniczne media donoszą, że na ślubie "spicetki" pojawiła tylko jedna jej koleżanka z zespołu - Emma Bunton.
Panna młoda tuż po uroczystości podziękowała wszystkim, którzy dołożyli starań, by jej ślub był wyjątkowy.
Zmieniła także nazwisko, by wszyscy wiedzieli, że jest już panią Horner.
Młodej parze gratulujemy!
