Piosenkarka nie jest raczej asem kierownicy, co udowodniła przeszło dwa lata temu.
Przypomnijmy, że Farna po oblewaniu matury wsiadła za kółko powodując wypadek.
Z samochodu nic nie zostało, ale na szczęście jej samej nic się nie stało.
Policjanci ustalili jednak, że celebrytka jechała na podwójnym gazie i zabrali jej prawo jazdy na dwa lata.
Świeżo upieczona maturzystka musiała dodatkowo zapłacić grzywnę w wysokości 35 tysięcy koron.
Niedawno Ewa zdała ponownie egzaminy i prawo jazdy odzyskała, ale chyba nie do końca przyswoiła sobie wszystkie przepisy kodeksu drogowego.
Kilka dni temu udzielała bowiem wywiadu internetowego. Rozmowa odbywała się w Fiacie 126p, czyli słynnym "maluchu"!
W pewnym momencie prowadzący zaproponował Ewie przesiadkę na miejsce kierowcy, na co Farna oczywiście od razu przystała, choć nie miała przy sobie dokumentów uprawniających do prowadzenia pojazdu!
"Prawo jazdy mam w innym aucie, pewnie znów stracę fanów w tym momencie" - wypaliła w trakcie przesiadki.
Ewie przypominamy, że prowadzenie samochodu bez dokumentu prawa jazdy stanowi wykroczenie z art. 95 k.w.
Zgodnie z tym przepisem „Kto prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu pojazd, nie mając przy sobie wymaganych dokumentów, podlega karze grzywny do 250 zł. albo karze nagany”.
Ewie się upiekło, bo policja tym razem jej nie złapała.
Za to my ganimy za takie zachowanie!
