- Jestem sama, ale nie samotna. Dla jednego jestem singielką, dla innego starą panną - jeszcze niedawno mówiła osobie Elżbieta Romanowska.
Nie chciała opowiadać o swoim życiu prywatnym. Jej znajomi niedawno zdradzili, że kilka lat temu była w poważnym związku z pewnym Francuzem. Mężczyzna miał się dla niej przeprowadzić do Polski i poważnie myśleć o przyszłości u boku aktorki. Ostatecznie para rozstała się. Spekuluje się, że powodem był nadmiar obowiązków Romanowskiej.
W ubiegłym tygodniu na imprezie pojawiła się w towarzystwie mężczyzny, który nie odstępował jej przez cały wieczór. Nic dziwnego. Po kilku intensywnych miesiącach spędzonych na sali treningowej z Rafałem Maserakiem puszysta aktorka schudła i świetnie wygląda. Dla Elżbiety nie ma jednak znaczenia, czy waży kilka kilogramów mniej, czy więcej.
- Nie obchodzi mnie, czy mężczyźni zwracają na mnie uwagę. Nie buduję na tym swej pewności siebie, bo i tak ją mam - mówi.
Jak zdradziła "Dobremu Tygodniowi" osoba obecna na imprezie, u boku przystojnego partnera gwiazda wprost promieniała. Czy tajemniczy towarzysz okaże się kimś więcej niż przyjacielem?
***Zobacz więcej materiałów z życia celebrytów
