Za rok minie już dziesięć lat, odkąd Cezary Pazura związał się z obecną żoną, Edytą. Para ma dwoje dzieci i jest ze sobą bardzo szczęśliwa. Oboje są bardzo oddani rodzinie, a niedawno aktor wyznał, że myślą nawet o jej powiększeniu. "Tak, chcielibyśmy mieć jeszcze przynajmniej jedno dziecko" - mówił.
Nieco ostrożniejsza w deklaracjach jest jego żona. Gdy dziennikarka "Twojego Imperium" spytała ją, czy wraz z Czarkiem pragnęliby kolejnej pociechy, odpowiedziała z większą rezerwą.
"Nie wiem, zobaczymy. Czas pokaże. Może skusimy się na program 500 plus. A poważnie mówiąc - dzieci się nie planuje. Same pojawiają się w odpowiednim czasie. Nasze są dziećmi miłości" - stwierdziła.
Przy okazji zaznaczyła, że Pazura jest bardzo dobrym ojcem. Jest opiekuńczy i chętnie zajmuje się dziećmi. "Czarek nie chce stracić najlepszych lat z życia dzieci. Docenia to, co udało nam się wspólnie stworzyć" - opowiada Edyta.
Jej zdaniem to rodzina jest dla niego teraz najważniejsza, a nie kariera. Co prawda aktor ciągle pracuje, ale "z niektórych propozycji świadomie rezygnuje". Zaznacza, że jej mąż doszedł już do takiego punktu, że może bez problemu odrzucać niektóre oferty pracy.
"Przecież jak mało kto zapisał się w historii polskiego kina. Ale wiem, że na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, jeśli chodzi o film" - mówi Edyta.
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów
