Edyta Pazura ma już dość. Tym razem nie wytrzymała. Musiała to głośno powiedzieć
Edyta Pazura od czasu związania się z jednym z najpopularniejszych aktorów w Polsce, stała się gwiazdą show-biznesu. 36-latka znakomicie czuje się jako osoba publiczna i nie ma problemu z tym, by dzielić się z fanami scenami ze swojego życia prywatnego. Ostatnio jednak poczuła, że jeden z internautów, komentując jej nagranie, przekroczył granicę dobrego smaku. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać.
Cezary Pazura i jego żona Edyta od lat tworzą jedną z najbardziej medialnych par w polskim show-biznesie. Związek ze słynnym aktorem pozwolił jego partnerce na awans do celebryckiej ekstraklasy i szansę na realizowanie się w świecie show-biznesu.
Partnerka gwiazdora "Psów" błyskawicznie zyskała popularność i dziś jest influencerką, kobietą biznesu i autorką podcastu "Kobieta z Pazurem".
Oprócz tego młodsza o 26 lat wybranka ikony polskiego kina jest niezwykle aktywna w mediach społecznościowych, gdzie z dużym zaangażowaniem relacjonuje wydarzenia ze swojego życia prywatnego.
Wydawało się, że Edyta Pazura zdążyła się już przyzwyczaić do komentarzy internautów, którzy nie zawsze przychylnie oceniają poczynania celebrytów. Ostatnio jednak właścicielka popularnej linii perfum straciła cierpliwość i przyznała publicznie, że ma już dosyć.
W jednym z jej najnowszych nagrań widzimy, jak małżonka aktora nalewa mleko do kawy. Niepozorny filmik sprowokował użytkownika Instagrama do podzielenia się z innymi swoją opinią o urodzie 37-latki.
"Taka ładna jesteś, tylko wyciągnij ten kolczyk z nosa" - można przeczytać pod postem.
Na ripostę Edyty Pazury nie trzeba było długo czekać.
"Nie" - napisała krótko, ale na tym się nie skończyło.
"Są granice między opinią a oceną. Między troską a wtrącaniem się. Między 'mam zdanie' a 'obrażam cię', bo nie pasujesz do mojej wizji świata, a jeżeli nie pasuje do twojej wizji świata, nie patrz na mnie, nie oglądaj, omijaj... ale nie pozwalaj sobie na przekraczanie moich granic" - skwitowała.
Przy okazji poinformowała, że jej wygląd nie jest zaproszeniem do komentowania.
"Nie każdemu muszą się podobać moje perfumy, moje ubranie czy w ogóle moja osoba. Nie mam z tym problemu i chciałabym, aby to działało w dwie strony. Szacunek to nie kwestia gustu, tylko granic. I moje - też warto uszanować. Nie każdemu musi się podobać to, jak wyglądam. Ale każdy powinien znać granice. Zwłaszcza te, które oddzielają wolność słowa od braku kultury" - podsumowała influencerka.
Zobacz też:
Cezary Pazura obwieścił wielkie zmiany. Edyta nie pozostała mu dłużna
Edyta i Cezary Pazurowie byli na ślubie. "Jak z baśni"
Córka Cezarego Pazury jest niewiele młodsza od jego żony. Taką mają relację
