Jej ostatnia wypowiedź nie pozostawia wątpliwości - wraca na mały ekran. - Zagrałam w "Ojcu Mateuszu" - zdradza Edyta Jungowska .
Z telewizją rozstała się 6 lat temu, kiedy polsatowski serial "2XL" zniknął z anteny po dwóch miesiącach emisji. To był ciężki czas.
Krytycy podziwiali jej talent, ale kalendarz zaczął świecić pustkami. Zamknęła się w sobie, poddała negatywnym emocjom.
W tym trudnym momencie nie została sama. Partner, Rafał Sabara (50 l.), jest nie tylko scenarzystą i reżyserem, ale ma talent do biznesu.
Postanowili założyć wydawnictwo z książkami i audiobookami dla dzieci.
- Kierowała nami pasja i chęć zrobienia czegoś wyjątkowego - mówi Edyta.
W nowym biznesie odnaleźli się znakomicie. Życiowy partner przekonał ją, że ona idealnie nadaje się do przeczytania i nagrania książki o przygodach "Pippi Pończoszanki" autorstwa Astrid Lindgren.
Wykazał się biznesową intuicją - audiobooki z głosem Edyty-Pippi przypadły do gustu dużym i małym. Aktorka myśli o nagraniu kolejnych książek z ulubionymi postaciami z dzieciństwa, gdy wróci z planu "Ojca Mateusza".
Do ukochanego ma zaufanie i jako biznesmena, i partnera na życie. Podziwia jego smykałkę do interesów, ale przede wszystkim wrażliwość. Pomogło jej to przetrwać ostatnie trudne lata.
- Rafał jest empatyczny. W dużej mierze ta jego empatia spowodowała, że możemy być razem - chwali ukochanego.
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
