Tragedia, która wstrząsnęła całą Polską, dotknęła osobiście także znaną diwę.
W końcu z Darkiem K. była związana przez lata, a owocem wielkiej miłości jest ich synek.
Gdy do Edyty dotarła ta straszna wiadomość o tym, czego dopuścił się Dariusz K., od razu wsiadła w samochód i ruszyła na Mazury, gdzie wraz z dziadkami przebywał chłopiec.
"Edyta na wieść o tym, że Darek spowodował wypadek, od razu pojechała do Allana na Mazury.
Pojechała by wspierać i być z nim. Na razie będzie tam przez jakiś czas" - zdradza "Super Expressowi" Anna Alexandrowicz, jej menedżerka.
To dla Edyty było traumatyczne przeżycie, gdyż maluch nie wiedział o niczym, co się wydarzyło w Warszawie.
"Rodzice Darka bardzo ucieszyli się, że to Edyta powie Allankowi o tym, co się stało. Przy okazji zakopano wszystkie topory wojenne" - czytamy w tabloidzie.
Górniak postanowiła wyjawić małemu całą prawdę, aby synek nie dowiedział się tego z internetu albo od kolegów.
To dla malca musiało być szokujące przeżycie!
Zobacz również:
