Po latach w końcu znalazły wspólny język i za każdym razem, gdy teraz się widzą, nie szczędzą sobie czułych słów i gestów. Na zdjęciach, które robią im fotoreporterzy, widać, że gwiazda jest teraz bardzo blisko ze swoją mamą.
Gdy w sierpniu 2018 roku pani Grażyna trafiła do szpitala z podejrzeniem udaru, Edyta była załamana. Wówczas prawie nie opuszczała szpitala i cały czas czuwała przy chorej matce. Wtedy też wspierał ja ówczesny partner - Mateusz Zalewski.
Okazało się także, że kierowcę rajdowego bardzo polubiła właśnie mama Górniak. Nie potrafi do tej pory zaakceptować decyzji o rozstaniu i postanowiła namówić córkę, by ta dała Mateuszowi jeszcze jedną szansę. To niestety rozdrażniło Edzię, która pokłóciła się z mamą.
"Edyta jest zła, bo Mateusz ciągle ma kontakt z jej mamą i miesza jej w głowie. Usłyszała, że według mamy decyzja o rozstaniu była zbyt pochopna i błędna. Edyta uważa, że to sprawka Mateusza. Oczywiście nie chce słyszeć o ponownym zejściu się z byłym" - twierdzi znajomy gwiazdy w rozmowie z tabloidem "Fakt".
Piosenkarkę tak bardzo zabolała postawa mamy, że nie spędziła z nią Bożego Narodzenia. Oby to nie oznaczało tego, że matka z córką znów przestaną ze sobą rozmawiać, jak to bywało do 2015 roku.
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów wideo:
