Reklama
Reklama

Edward Miszczak przerażony lex TVN! Wyjawił, co stało się z jego matką!

Edward Miszczak jest pełen obaw. Nad TVN zawisły ponownie czarne chmury i okazuje się, że problemy stacji wpływają także na jego życie rodzinne. Na antenie zdradził, co ostatnio działo się z jego ukochaną mamą, do której dotarły te ponure informacje...

Od kilku dni w mediach mówi się niemal głównie o przegłosowaniu przez sejm nowej ustawy medialnej, którą potocznie określa się mianem "lex TVN". W minioną niedzielę w całym kraju odbyły się protesty, na których pojawiły się także gwiazdy. 

Teraz wszystko w rękach prezydenta Andrzeja Dudy, który zdecyduje, co dalej stanie się z ustawą. 

Nietrudno się domyślić, że w samym TVN zapanowała nerwowa atmosfera. O ustawie i jej konsekwencjach na antenie stacji mówi się niemal non stop.

Reklama

Edward Miszczak nie kryje przerażenia

Głos w sprawie zabrał także dyrektor programowy Edward Miszczak, który boi się o przyszłość swoich pracowników.

"Były martwe ekrany, potem była koncesja TVN24, a teraz jest sięgnięcie po wszystkie kanały TVN-u, sięgnięcie, jednym słowem, po pilota" - mówił w TVN24.

Nieco później pojawił się także w "Dzień Dobry TVN", gdzie z kolei wyznał m.in., jak ta informacja zaniepokoiła jego matkę.

Najpierw jednak w rozmowie z Marcinem Prokopem i Dorotą Wellman ocenił, że działania rządu wcale nie skupiają się na sprawach biznesowych i chronieniu polskiego rynku przed obcym kapitałem, a są zwyczajnym "atakiem na wolne media".

Mama Miszczaka mocno się zmartwiła "lex TVN"

Miszczak wspomniał, że w momencie, gdy Amerykanie przejmowali TVN, wszyscy w firmie myśleli, że "złapali pana Boga za nogi", a dziś okazało się, że "amerykańskość stacji" jest największym problemem dla rządzących.

Dyrektor dodał, że obecnie skupia się na układaniu wiosennej ramówki i stara się nie skupiać nad tym, czy stacja będzie jeszcze wtedy istniała.  Dodał też, że te ponure informacje dotarły do jego mamy, która mocno się tym zmartwiła, choć głównie chodziło jej o ulubione seriale. 

"Mówiłem jej, że "Na Wspólnej" dalej będzie" - wyznał Miszczak.

Joanna Krupa w żałobie. Spływają kondolencje!

Joanna Krupa żałuje, bo straciła dużo pieniędzy. Co się stało?

Co Joanna Opozda mówi o teściowej? Te słowa mogą zaskoczyć

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy