W ostatnim odcinku programu Kuby Wojewódzkiego pojawiła się prowadząca "Dzień Dobry TVN".
Dziennikarka słynie ze swojego ciętego języka i tego, że zawsze mówi to, co myśli.
Nie inaczej było w trakcie rozmowy...
Okazuje się, że Wellman ma bardzo negatywny stosunek do praktyki stosowanej w show polegającej na tym, że w pewnym momencie do studia wchodzi roznegliżowana kobieta i przynosi wodę.
"To jest świństwo. Szowinistyczne świństwo. Dlaczego ty bez majtek, z siurkiem na wierzchu i nie podajesz nam oranżady?
Zapraszam! Czyli gdybym ja miała talk show, powinien w moim programie chodzić mężczyzna z przyrodzeniem na wierzchu?!" - oburzała się Wellman.
Kuba był tym atakiem wyraźnie zaskoczony, a gdy zabrakło mu argumentacji, postanowił obrócić całą sytuację w żart!
"Przesadzasz. Chcesz, to przyjdę do ciebie do 'Dzień Dobry TVN' i wejdę nago, na żywo z oranżadą" - oznajmił.
Sama "wodzianka" wydaje się jednak zadowolona z pracy u Kuby i najwyraźniej paradowanie w bieliźnie na oczach milionów widzów nie uwłacza jej godności...
Zobacz również:
