Aktorka znana jest z ciętego języka i mówienia prawdy prosto w oczy.Stalińska aktywnie zaangażowała się także w liczne protesty przeciwko często kontrowersyjnym działaniom partii Kaczyńskiego. Ostatnio Dorota mocno wsparła protestujące przez 40 dni w Sejmie osoby niepełnosprawne i ich rodziny.Z okazji Dnia Matki przed budynkiem Sejmu zorganizowano demonstrację, która miała być wyrazem wsparcia dla protestujących. Na wiecu zjawiła się także Stalińska, która wygłosiła płomienną przemowę. Tym razem postanowiła przekląć rządzących "Panie Boże, daj siłę i chroń walczące tak dzielnie w Sejmie matki. Prosimy Cię, Panie! Za tę dłoń podniesioną na protestujące matki was wszystkich, służalczych pachołków, pan Bóg w niebie i my tu, matki Polki po stokroć, po stokroć, po stokroć przeklinamy" - grzmiała aktorka.
Potem było jeszcze ostrzej i jeszcze bardziej szokująco. Aktorka porównała Straż Marszałkowską do hitlerowców?"Wstyd będzie wszystkim, którzy nie mają odwagi odmówić haniebnych rozkazów. Ktoś napisał pod tymi relacjami, że biedni ci strażnicy, bo oni tylko wykonują polecenia. Znamy te miejsca, gdzie żołnierze wykonywali polecenia, wpuszczając gaz. Miejcie odwagę zdjąć te mundury i znaleźć uczciwą pracą" - apelowała do funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej.Całą płomienną rozmowę wkurzonej Doroty możecie zobaczyć poniżej.
***
