W środę 6 września stacja TVN zaprezentowała pierwszy odcinek drugiego sezonu "Azja Express". Tym razem trasa wyścigu wiedzie z malowniczej Sri Lanki aż do jednego z największych miast świata Mumbaju. W pierwszym odcinku widzowie mogli podziwiać m.in. nagi biust Joanny Przetakiewicz i pupę Tymona Tymańskiego.
Sporo emocji wzbudziła również ucharakteryzowana na "Grażynę z Polski" Dorota Gardias-Skóra i jej przyjaciółka Katarzyna Domeracka, które już na pierwszym etapie wyścigu posunęły się do świństwa względem Antka Pawlickiego i jego towarzysza Pawła Ławrynowicza.
Obie pary próbowały złapać stopa, stojąc niedaleko od siebie. Gdy panom udało się zatrzymać jadący pojazd, Dorota podbiegła do samochodu i bezczelnie go zajęła.
"Nie spodziewałam się po sobie takich rzeczy" - mówiła dumna z siebie. "Takie sytuacje się zdarzają i się o nie nie obrażamy. Jak lecieliśmy na Sri Lankę, uzgodniliśmy, że to jest rywalizacja, ale że nie zapominamy o tym, że to jest program telewizyjny i przede wszystkim zabawa".
Najwięcej emocji wzbudziła jednak dyscyplina, w której uczestnicy musieli przenosić odchody słonia. Tutaj prym wiodła także Dorota Gardias-Skóra, uwijając się tak "perfekcyjnie", że jej towarzyszka aż zasłabła. Pogodyna musiała ponadto wyznaczyć parę, która przeniesie większą ilość łajna. Padło na Tymona Tymańskiego i jego syna. Pomoc zaoferowali wówczas górale: Staszek Karpiel-Bułecka i Szymon Chyc-Magdzin.
Sympatię widzów w pierwszym odcinku wzbudzała również humorzasta Marta Wierzbicka z przyjaciółką oraz Michał Piróg z Piotrem Czaykowskim.
A wy kogo zapamiętaliście po emisji pierwszego odcinka?
