Pogodynka i operator byli ze sobą trzy lata. Związek nie przetrwał jednak próby czasu i rozpadł się kilka tygodni temu.
"Nasze uczucie po prostu się wypaliło" - powiedziała Dorota "Fleszowi", zdradzając, że mała chodzi już do psychologa i "oswaja się z nową sytuacją".
To nie koniec! By Hania nie odczuła rozstania rodziców, pogodynka postanowiła zabrać córkę na długie wakacje.
- W każdym miesiącu, poczynając od maja, będę jeździła po Polsce z moją córką i odpoczywała - mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
- Będziemy na Mazurach, w Zakopanem, Świeradowie Zdroju, nad morzem, zwiedzimy wszystkie cztery słynne w kraju miejsca wakacyjne. Należy nam się ten odpoczynek. Postanowiłam, że wykorzystam wakacje na maksa. Bierzemy plecaki, siodełko na rower i będziemy z Hanią razem jeździć.
Niestety, Dorota nie wspomina nic o ojcu Hani. Wiadomo jedynie, że mężczyzna ma możliwość kontaktowania się z córką.
Zobacz również:
