Dominika Tajner w grudniu zeszłego roku obwieściła światu, że znów jest zakochana. Serce byłej żony Michała Wiśniewskiego skradł tajemniczy warszawski biznesmen. Celebrytkę szybko trafiła strzała amora, o czym zdecydowała się poinformować na Instagramie.
Partner szybko zaczął pomieszkiwać u Dominiki, więc wydawało się, że stworzą trwały i poważny związek. Niestety, jak donosi "Fakt", po miłości Tajner zostały już tylko wspomnienia. Dlaczego?
Podobno partner Dominiki był o nią strasznie zazdrosny. To była główna przyczyna rozstania.
"Niestety z każdym tygodniem stawał się coraz bardziej zaborczy i zazdrosny, a Dominika jest typem wolnego ptaka. Lubi się spotykać z ludźmi, ma teraz wielu znajomych. Po jednym z takich spotkań facet zrobił jej awanturę, nie wytrzymała i stwierdziła, że nie chce wchodzić w złą relację, tym bardziej że dopiero odbudowała się po rozwodzie z Michałem" - zdradził "Faktowi" informator.
Jak widać Dominika nie ma ostatnio szczęścia w miłości. Od jej rozstania z Michałem Wiśniewskim minął niedawno rok. Teraz po rozstaniu z ówczesnym partnerem pewnie będzie musiało minąć trochę czasu, aż celebrytka wyleczy zranione serce.
Chyba że zjawi się kolejny tajemniczy mężczyzna, który zechce je posklejać?
***Zobacz więcej materiałów wideo:
