Paweł Domagała nie kryje, że niezależność jest dla niego najważniejsza we wszystkim, co robi. Niestety, za bycie niezależnym parę razy zapłacił już bardzo wysoką cenę.
Kiedy jeszcze był na studiach, odmówił udziału w filmie, bo po przeczytaniu scenariusza uznał, że to nie będzie dobry film. W świat poszła wtedy plotka, że jego niezależność to nic innego jak kapryszenie.
"Potem przez kilka lat nie miałem ofert. Bardzo cenię niezależność, uwielbiam kino komercyjne, ale nie jestem w stanie za bardzo się nagiąć. Lubię pracować na swoich warunkach" - opowiadał w wywiadzie dla "Twojego Stylu" i dodał, że zdecydował przed laty, że nigdy nie będzie robił niczego tylko dla pieniędzy.
Nie przeszkadza mu bycie podwładnym własnej żon
Może właśnie dlatego, żeby być panem swojej twórczości, Paweł Domagała – gdy postanowił nagrać debiutancką płytę – zrezygnował z usług wielkich wytwórni płytowych.
"Plusem jest niezależność, minusem – brak machiny marketingowej, która może muzyka wrzucić na poziom popularności niedostępny dla twórców niezależnych. Ale tak wybrałem" - tłumaczył na łamach "Twojego Stylu".
Aktor i wokalista zapewnia, że jeśli decyduje się na udział w jakimś serialu czy filmie, nigdy nie zapomina, że "kapitanem" jest reżyser, a aktor to tylko podwładny.
"Akceptuję to" - mówi.
O tym, czy chce być podwładnym, decyduje na etapie czytania scenariusza i pierwszych rozmów z reżyserem. Jeśli podoba mu się wizja "kapitana", pozwala mu się potem na planie prowadzić i nie robi nic po swojemu.
"Gdybym nie ufał reżyserowi i robił wszystko po swojemu, mielibyśmy przepis na klęskę" - stwierdził w cytowanym już wywiadzie.
Ma do ukochanej bezgraniczne zaufanie
Jest tylko jedna osoba, dla której Paweł gotowy jest zrezygnować ze swej niezależności – jego żona. Aktorka Zuzanna Grabowska jest jego bratnią duszą i wielką miłością.
"Szybko znaleźliśmy porozumienie. Mamy podobną wrażliwość, podejście do życia i zapotrzebowanie na bliskość" - wyznał "Twojemu Stylowi".
Niedawno Paweł Domagała został "podwładnym" ukochanej. Zuzanna wyreżyserowała bowiem teledysk do piosenki jego "Za późno".
"Mam do niej zaufanie, szanuję jej artystyczną wolność" - zapewniał w wywiadach.
Paweł i Zuzanna są małżeństwem już 12 lat, ale ich wspólna historia jest znacznie dłuższa. Kiedy w 2013 roku zdecydowali się zalegalizować swój związek, ich córka miała już prawie dwa latka. Uznali, że powinni wziąć ślub przy okazji... chrztu Hani. Obie uroczystości odbyły się tego samego dnia w krakowskim kościele oo. Franciszkanów.
"Ślub jest dla mnie bardzo ważny. To nie tylko sakrament, ale też jasna deklaracja, że już nie szukam" - powiedział aktor magazynowi "Ludzie i Wiara".
W 2018 roku rodzina Pawła i Zuzanny powiększyła się o drugą córkę, Basię.
Czuje się silny, kiedy Zuzanna jest przy nim
Aktorska para poznała się w 2003 roku w dniu publikacji listy szczęśliwców przyjętych na wydział aktorski PWST w Krakowie. Oboje znaleźli na niej swoje nazwiska.
"Zuza spóźniła się na spotkanie, które odbyło się po ogłoszeniu wyników egzaminów wstępnych. Od razu mi się spodobała" – wspominał Paweł Domagała w rozmowie z "Expressem Ilustrowanym".
Przez cztery lata codziennie spotykali się na zajęciach. To, kiedy i w jakich okolicznościach zaiskrzyło między nimi, pozostaje ich tajemnicą, ale nie kryją, że bardzo szybko uznali, iż są sobie przeznaczeni. Kiedy kończyli studia, już wiedzieli, że chcą spędzić razem resztę życia.
"Czuję się silny, kiedy Zuza jest przy mnie. Związek daje mi poczucie, że mam coś stałego. Tylko rodzina jest na zawsze" - stwierdził aktor w wywiadzie dla "Angory".
"Poza tym żona pilnuje, żeby mi nie odbiło. Wszyscy mi jej zazdroszczą" - dodał pół żartem, pół serio.
Źródła:
1. Wywiady z P. Domagałą: „Twój Styl” (kwiecień 2021), „Ludzie i Wiara” (sierpień 2023), „Express Ilustrowany” (czerwiec 2021), „Angora” (luty 2015)
2. Artykuł „To miłość daje siłę”, „Dobry Tydzień” (grudzień 2024)
Zobacz też:
Domagała jest zięciem Grabowskiego. Tak odpowiada na pytania o słynnego teścia
Paweł Domagała zwarł szyki ze znanym szwagrem. Mają wspólne plany
