Reklama
Reklama

Doda nie jest największą gwiazdą

Rabczewska (24 l.) lubi podkreślać na każdym kroku, że stała się największą gwiazdą polskiego show-biznesu. Jednak częstotliwość, z jaką pojawia się w brukowcach, nie przekłada się na wysokość honorariów za chałtury.

"Super Express" odkrył, że Doda wcale nie jest najlepiej opłacaną polską gwiazdą. Więcej od niej za występ do kotleta bierze Maryla Rodowicz (63 l.) oraz - niewykluczone - Michał Wiśniewski (36 l.).

Aby móc posłuchać Maryli Rodowicz na żywo, trzeba uszczuplić swój budżet o 50 tysięcy złotych! Piosenkarka zdecydowanie wygrywa w rankingu najdroższych gwiazd. Tuż po niej plasuje się Wiśniewski - za jego występ zapłacimy od 45 do 50 tysięcy złotych.

Doda znajduje się na 3. pozycji. Koncert piosenkarki kosztuje ok. 45 tysięcy złotych. 5 tysięcy mniej biorą: Beata Kozidrak, Maanam, Perfect, Lady Pank i Kombii. Najtańsi zaś są: Ivan Komarenko, Renata Dąbkowska i Norbi (ok. 10 tysięcy złotych).

Reklama

Pan Henryk Mięsak, sołtys wsi Krynica w Mazowieckiem, poproszony przez "Super Express" o komentarz, przyznaje, że nie ma wystarczających środków, by zaprosić na występ Dodę. "Ivan Komarenko to już co innego... dużo tańszy. Gdyby ze trzy wioski się zrzuciły, to dałoby radę" - dodaje.

Zaprenumeruj Biuletyn Pomponika na tej stronie!

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama