Meksyk i Zanzibar w ostatnim czasie stały się ulubionymi miejscami wypoczynku polskich gwiazd. Ma to oczywiście związek z tym, że obostrzenia w tych krajach są dość łagodne i nie trzeba chociażby odbywać kwarantanny po przylocie. Doda postawiła na Meksyk. Pewną ciekawostką jest fakt, że do tego kraju polecieli także Majdanowie.Początkowo Rabczewska zapewniała, że nie będzie przesadnie dzielić się wrażeniami z wyjazdu na Instagramie, co wielu odczytało jako przytyk kierowany w stronę nowej żony jej byłego męża. "Pokażę wam, jak normalni ludzie, nieuzależnieni od atencji, potrafią spędzać wakacje. BEZ PRZYKLEJONEGO TELEFONU DO RĘKI i TRUMAN SHOW na Instastory. Za tydzień się odezwę" - pisała po przylocie. W ciągu trzech tygodni pobytu Rabczewska zdążyła jednak zamieścić kilka seksownych fotek. Najnowsze zdjęcie wywołało jednak wyjątkowe poruszenie wśród jej fanów. Piosenkarka pod fotką w bikini zamieściła dość osobliwe oświadczenie. Napis na majtkach przypominał też o czymś, co niebawem się wydarzy...
Na najnowszym zdjęciu Doda pozuje w seksownym bikini i siedzi na uschniętym kawałku drewna. Pod fotką zamieściła zabawne oświadczenie, w którym dementowała plotki..."OŚWIADCZENIE: pragnę zaprzeczyć z całą stanowczością temu jakobym wylegiwała się tylko na leżaku do zdjęć! CZYNIĘ TO RÓWNIEŻ NA KONARZE. Dziękuję" - napisała. Uwagę fanów zwrócił jednak napis na jej majtkach, na których mogliśmy przeczytać "birthday girl".Rzeczywiście 15 lutego Rabczewska będzie świętować swoje 37. urodziny. Internauci oczywiście od razu pospieszyli z życzeniami. Gratulowali jej także poczucia humoru i seksownego ciała. Mamy nadzieję, że w dniu urodzin Doda uraczy nas jednak jakimś kolejnym wyjątkowym zdjęciem z raju!
Zobacz również:
***
