W ciągu tego czasu muzykowi udało się schudnąć prawie 30 kilogramów. Swoją obecną sylwetkę Adam zawdzięcza diecie zbliżonej do wegetariańskiej z elementami ryb, jajek i nabiału.
Podstawą są jednak warzywa, które dają mu niesamowitą energię.
"Pozmieniało mi się przez to w głowie" - mówi agencji x-news. "Odkąd zmieniłem dietę, nie byłem jeszcze przeziębiony. W swoim zegarku mam ustawiony budzik co trzy godziny na mały posiłek. I choćby skały się waliły, wsiadam na skuter, jadę do domu i organizuję sobie posiłek, albo pilnuję, by mieć go ze sobą. Można powiedzieć, że jest to na granicy lekkiej psychodelii i świrostwa, ale sprawia mi to przyjemność i w ogóle nie przeszkadza" - mówi DJ Adamus.
Zdarzają się jednak momenty słabości, kiedy dieta zostaje odstawiona na bok i powracają stare nawyki. Najczęściej dzieje się tak w weekend, kiedy Adam obcuje z dużą ilością alkoholu i małą dawką snu. W tygodniu jednak wszystko powraca do normy.
Jaworski przyznaje też, że dzięki nowej sylwetce wzrosło jego poczucie własnej wartości. "Gdy patrzę na swoje zdjęcia, widzę, że teraz jestem atrakcyjniejszy. Są jednak głosy, że tamten Adamus był fajniejszy".
A wy jak sądzicie?
(Agencja TVN/x-news)
Zobacz również:
