Dawid Podsiadło i Taco Hemingway postanowili zagrać wspólny koncert tylko ze względu na fanów, którzy od dawna chcą zobaczyć ich razem.
Wydarzenie prawdopodobnie odbędzie się na Stadionie Narodowym lub w Tauron Arenie w Krakowie. Artyści dotychczas nagrali razem tylko dwa utwory i to za sprawą Quebonafide. Zawsze były to jednak tylko dogrywki do numeru, nie duet.
Jak donosi nasz informator, prywatnie panowie nie przepadają za sobą...
"Dawid i Filip mają taką samą grupę odbiorców. Konkurują ze sobą pod względem wyświetleń klipów czy sprzedaży płyt. Zdecydowanym liderem jest Podsiadło, który potrafi nawet wysprzedać trasę koncertową w cztery minuty.
Taco pozostaje z tyłu, co może powodować w nim zwykłą zazdrość. Nie ma między chłopakami konfliktu, jednak zazwyczaj mijają się. Można powiedzieć, że nie przepadają za sobą. Na Orange Warsaw Festival rozmawiali tylko o kwestiach zawodowych" - słyszymy.Wybieracie się na koncert?
