We wrześniu ubiegłego roku Mateusz Damięcki i Patrycja Krogulska przysięgali sobie miłość przed ołtarzem. Zaledwie osiem miesięcy później spotkali się w sądzie, gdzie bardzo szybko zakończyli małżeństwo. Jak informuje "Fakt", aktorowi to nie wystarczyło...
"Mateusz nie może znieść myśli, że już nigdy nie będzie mógł złożyć przysięgi przed ołtarzem. Ta kwestia boli też jego rodziców" - zdradził informator gazety.
Dlatego Damięcki będzie się starał o unieważnienie ślubu kościelnego. Podobno konsultował się już w tej sprawie z zaprzyjaźnionym księdzem.
Unieważnienie ślubu nie jest łatwą sprawą. Najczęściej trzeba udowodnić, że jedna ze stron składała przysięgę, mając świadomość, że jej nie dotrzyma.
