Reklama
Reklama

Czy Jarosław Bieniuk w końcu stanie przed ołtarzem?! Dzieci pokochały wybrankę ojca!

Jarosław Bieniuk (38 l.) jest pewny tego, co czuje do Martyny. Czy w końcu zdecyduje się na ten ważny krok i sfinalizuje związek? Szczęśliwej, pełnej rodziny dla swoich dzieci zapewne chciałaby Ania Przybylska (†35).

Jesienią, niemal w trzecią rocznicę śmierci aktorki Anny Przybylskiej, w księgarniach ukaże się pierwsza autoryzowana przez rodzinę biografia Anny. Jej autorami są Grzegorz Kubicki i Maciej Drzewicki - dziennikarze trójmiejskiej "Gazety Wyborczej". To zapewne będzie wielkie wydarzenie dla fanów aktorki, ale też jej rodziny.

W tym jej wieloletniego partnera i ojca ich trójki dzieci Jarosława Bieniuka. W książce nie zabraknie wielu wzruszających wspomnień, nieznanych faktów i interesujących fotografii. Na wydawnictwo niecierpliwie czeka Jarosław, który po śmierci ukochanej Anny przejął wszystkie obowiązki dotyczące wychowania trójki dzieci.

Reklama

W planach jest też film o aktorce, o czym już pisała gazeta "Życie na Gorąco". Jego reżyserią ma się zająć Radosław Piwowarski (69 l.). Gotowy już jest scenariusz. Wiosną tego roku w Trójmieście reżyser spotkał się z mamą aktorki Krystyną, żeby omówić wszelkie szczegóły.

Zaczęto też szukać odtwórczyni głównej roli. Według naszych informacji, castingi jeszcze się nie odbyły. Produkcja przeciągnie się w czasie. Życie jednak biegnie swoim torem. W maju Jarosław Bieniuk w wywiadzie dla magazynu "Viva!" mówił, że razem z dziećmi często wspomina Annę. Wspólnie oglądają jej zdjęcia i filmy.

"Nie można jednak za często oddawać się wspomnieniom, bo musimy nauczyć się żyć bez Ani. Nie ma innego wyjścia. Czasami się pomodlimy, pojedziemy na cmentarz, zapalimy świeczkę. Mówimy jej, że w domu nic się nie zmieniło, że wszystko jest w porządku. Że byłaby dumna ze swoich dzieci".

I chociaż w wielu wywiadach były piłkarz podkreśla, że jego Anna to była wyjątkowa dziewczyna, to życie nie stoi w miejscu.

"Młody facet nie może do śmierci być sam" - tłumaczył były piłkarz Lechii Gdańsk. 

Już jakiś czas temu na jego drodze stanęła piękna i młoda kobieta, która obdarzyła go miłością i to z wzajemnością. To Martyna (26 l.).

"Dzięki niej życie znowu mnie cieszy i nie boję się tego powiedzieć. Rozumie mnie, wspiera. No i ma świetne relacje z moimi dziećmi. Lubią się wzajemnie. Nie mógłbym obdarzyć uczuciem kobiety, której by nie akceptowały" - podkreśla w wywiadach Jarosław.

Niedawno pojawiły się informacje, że pan Jarosław i pani Martyna bardzo poważnie podchodzą do łączącej ich relacji. Spędzają razem czas, wyjeżdżają razem na wakacje. Być może właśnie stąd wzięła się plotka o ich zaręczynach. Informacja szybko została jednak zdementowana. Jarosław Bieniuk z Anną Przybylską nie byli małżeństwem, ale mieli taki plan.

Chcieli najpierw w spokoju odchować dzieci. A potem pomyśleć o uroczystości ślubnej. Przedwczesna śmierć aktorki pokrzyżowała jednak te plany. Na razie pani Martyna pomaga Jarosławowi w wychowaniu dzieci. Z trójką nigdy nie jest to łatwe, szczególnie że najstarsza córka, Oliwia, ma szanse pójść w ślady mamy. 

Dziewczyna odziedziczyła po niej urodę oraz talent i ma już za sobą pierwsze sukcesy w świecie show-biznesu. Zauważył ją też świat mody. Dlatego została twarzą jednej z najbardziej znanych polskich marek odzieżowych. Jednak dla swojego taty wciąż jest dzieckiem. 

Dlatego dobrze, że obok pana Jarosława jest osoba, która ma dobry kontakt z jego córką, która pomoże ominąć rafy i niemiłe niespodzianki, które czekają na bardzo młodą kobietę w drodze do rozgłosu i sławy. 

Tym bardziej, że Jarosław nie do końca był przekonany, czy jest to aby odpowiedni moment, żeby jego córka zaczynała pracę w trudnym świecie modelingu. Niedawno minął rok, odkąd Jarek spotyka się z nową i piękną ukochaną. 

Być może jest jeszcze za wcześnie na dalekosiężne plany i ostateczne decyzje. Widać jednak, że piłkarz nie unika już komentarzy dotyczących swojego związku, że czuje w nim radość oraz spełnienie. Być może tym razem nie będzie więc zwlekał z oświadczynami i ślubem. To byłaby naprawdę dobra decyzja, zarówno dla niego samego, jak i trójki jego dzieci...

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Jarosław Bieniuk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy