Reklama
Reklama

Cielecka i Borcuch mają się ku sobie?

Czy ta znajomość ma szansę przerodzić się w coś więcej?

Dotychczas łączyła ich praca. I niejakie podobieństwo losów. Ona, aktorka Magdalena Cielecka, w tym roku skończyła 40 lat. W serialu przez niego reżyserowanym gra prawniczkę, która, robiąc karierę, zaprzepaściła szczęście osobiste.

Szuka pomocy u psychoanalityka. O tej bohaterce mówiła: "Jej życie prywatne to kompletna klęska". I nie ukrywa, że wiele ma z nią wspólnego. W budowanie postaci w "Bez tajemnic" wkłada wiele z prywatnych przeżyć.

Zawiedzione nadzieje, rozstania i powroty do Andrzeja Chyry (48 l.), aktora, z którym próbowała żyć, a nie udało się.

Reklama

On, jej przyjaciel, aktor i reżyser Jacek Borcuch (42 l.), sekundował niegdyś jej związkowi z Andrzejem Chyrą, bo sam budował szczęśliwą rodzinę z Iloną Ostrowską (38). Ma z nią 6-letnią córkę Miłkę.

Ale, koniec końców, po ośmiu latach małżeństwa, rozwiedli się na początku tego roku. Przyczyną miał być jego romans z Olgą Frycz (26 l.), którą poznał w 2009 roku.

Choć po rozwodzie wyprowadził się z domu, który budował przed laty z Iloną, przestał się też pokazywać z Olgą. Jak sugerowały osoby z ich otoczenia, młoda aktorka poznała kogoś innego.

Tego wieczoru jednak ani po Magdzie, ani po Jacku nie było widać, by zmagali się z troskami dnia codziennego. Ich spotkanie na koktajlu zorganizowanym przez stację HBO z okazji ukończenia pracy przy drugim sezonie serialu "Bez tajemnic" było wyjątkowo serdeczne.

Jacek starał się być blisko Magdaleny. Ona z kolei, gdy tylko pojawiał się w jej pobliżu, rozkwitała. "Doskonale się im razem pracuje" - potwierdzają osoby z produkcji. I choć na razie nie obędzie się bez tajemnic, to kto wie, co przyniesie przyszłość.

nr 43/2012

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Magdalena Cielecka | Jacek Borcuch | romans | Olga Frycz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy