Karolina Hytrek-Prosiecka jest dziennikarką i wiceprezesem jednej z drużyn futbolu amerykańskiego. Ostatnio na Twitterze podzieliła się wymownym zdjęciem.
Dziennikarka, która choruje na raka i wciąż poddaje się chemioterapii, postanowiła odpowiedzieć posłance Lichockiej i użyła jej charakterystycznego gestu. Karolina co dwa tygodnie musi pojawiać się w szpitalu, gdzie cały czas leczy się na oddziale onkologii.
Na opublikowanym zdjęciu widzimy dziennikarkę podpiętą do kroplówki, gdyż jak wyjaśniła, tradycyjna chemia na nią nie działa.
"Miłego tygodnia, pani poseł Joanna Lichocka. Popularny na Instagramie hashtag #FuckCancer nabrał nowego znaczenia" - napisała na Twitterze dziennikarka.
Jej częste pobyty w szpitalu dały jej możliwość kontaktu z innymi chorymi, którzy cały czas komentują wulgarny gest Lichockiej. Hytrek-Prosiecka powiedziała, że zarówno ją, jak i innych chorych bardzo dotknął słynny już gest posłanki PiS, gdyż jest to symboliczne uświadomienie tego, co polski rząd myśli o osobach zmagających się z nowotworem.
"Muszę powiedzieć szczerze - mnie bardzo dotknęła ta sytuacja, ten gest posłanki Lichockiej. Pewnie ten, kto nigdy nie doświadczył choroby onkologicznej tego nie zrozumie i ja nie mam o to pretensji. Nie zamieściłabym tego zdjęcia, nie miałabym takiego skojarzenia, nie słyszałabym tych rozmów na korytarzach onkologii, gdyby pacjenci tego tak nie odebrali. Pacjenci mówią o tym geście" - mówiła w programie " Polityka na Ostro".
Dziennikarka wspomniała również, że posłanka powinna ponieść odpowiedzialność za to, co zrobiła, gdyż boleśnie uraziła miliony chorych na nowotwór.
***Zobacz więcej materiałów wideo:
