Ewa Chodakowska stała się prawdziwą sensacją w dziedzinie fitnessu. Jej osobą szybko zainteresowały się media, a ona sama skrzętnie to wykorzystała, aby jeszcze bardziej się wypromować.
Stała się kolejną celebrytką, doczekała się nawet okładki w jednym z kolorowych magazynów, gdzie oczywiście opowiedziała co nieco o swoim życiu prywatnym i wielkiej miłości do niejakiego Lefterisa, który kilka miesięcy temu się jej oświadczył.
Po zaręczynach przyszedł czas na ślub!
"Ewa za kilka dni stanie na ślubnym kobiercu. A potem z mężem pojadą w egzotyczną podróż poślubną" - zdradza "Na Żywo" znajoma trenerki.
Od pewnego czasu para mieszka razem w Warszawie. Wcześniej Ewa mieszkała w stolicy sama, a jej ukochany zajmował się swoimi sprawami w Grecji.
W momencie, gdy trenerka stała się popularna i zaczęła zarabiać spore pieniądze, jej narzeczony zdecydował się na przeprowadzkę do Polski.
Nie wiadomo, czy na ślubie pojawią się teściowie Ewy, którzy nadal mają do niej spore pretensje.
" Problem pojawił się dopiero, kiedy postanowiłam wrócić do Polski, zostawiając Leferisa w Atenach. Usłyszałam wtedy od jego mamy, że kobieta, która kocha swojego mężczyznę, nigdy nie wyjeżdża. Moje tłumaczenia na nic się zdały" - wspominała jakiś czas temu w "Vivie".
Pewne jest za to, że ze swoją nienaganną figurą Ewa w sukni ślubnej będzie się prezentowała świetnie.
Dr Pomponik już wypatruje fotek z tego wydarzenia!
