Brzozowski żąda bajońskich sum za występy. W grę wchodzą dziesiątki tysięcy

Tola Polańska

Rafała Brzozowskiego wielu kojarzy z telewizją i właśnie z nią go łączy, choć wokalista zaczynał jako gwiazdor estrady w zespole K.Martin. Po latach spędzonych przed kamerami publicznego nadawcy stał się jednak twarzą programów rozrywkowych. Chociaż w TVP może poszczycić się ciepłą posadką, wciąż ima się innych zajęć i stara się wrócić na scenę. Za występy jednak sporo sobie liczy.

Rafał BrzozowskiAKPA

Zarobki Brzozowskiego wyszły na jaw. Zaskakująca wysokość gaż

Z najnowszych informacji podanych przez Plotka wynika, że za występ z kolędami w sali lub w kościele Rafał Brzozowski (posłuchaj!) liczy sobie 35 000 zł brutto. Nie jest to jednak cena za całą usługę. Zleceniodawca będzie musiał jeszcze szykować się na pokrycie kosztów zakwaterowania i noclegu wokalisty i jego ekipy. Musi również doliczyć koszty techniczne.

Za koncerty z serii "Jaka to melodia?", podczas których wykonuje swoje flagowe utwory oraz śpiewa znane piosenki innych twórców, trzeba zapłacić nieco mniej, bo 25 000 złotych brutto. W tym przypadku, podobnie jak w poprzednim wariancie, trzeba pokryć również koszty dodatkowe.

Rafał Brzozowski o wątpliwościach do jego wygranej na premierach w Opolupomponik.tv

Brzozowski o cieniach życia w blasku fleszy. Tak reaguje na plotki

Rafała Brzozowski przez lata występowania na scenie zdołał przywyknąć do tego, że każdy jego ruch jest śledzony przez media. Prezenter stara się chronić swoją prywatność, choć nie zawsze mu się to udaje. Plotki i szum wokół jego osoby nie robią jednak na nim wrażenia, bo gwiazdor TVP nie czytuje artykułów na swój temat.

"Nauczyłem się już i mam dużo dystansu do tego, nie czytam tego, bo szkoda na to tracić energię. Ja jestem trochę ponadto. Nie rusza mnie to. Ja wiem, jak to działa, znam media, to się klika, to się sprzedaje, hejt na Brzozowskim się dobrze sprzedaje, ale do czasu. To wszystko jest trochę nieuczciwe w stosunku do tego, co staram się robić, dlatego, że to weryfikuje publiczność i ludzie, którzy są uśmiechnięci, którzy na co dzień są bardzo mili i uprzejmi i myślę, że to kiedyś się zmieni" - wyznał Brzozowski w rozmowie z Plotkiem.

Zobacz też: