Choroba, na którą zapadł Brad, objawia się tym, że gwiazdor ma spore problemy z rozpoznawaniem twarzy.
"Tyle osób mnie nienawidzi. Ludzie sądzą, że ich nie szanuję i nie dostrzegam. Słyszę, że jestem egoistyczny i zarozumiały" - żalił się w wywiadzie dla magazynu "Esquire".
Aktor choruje na prozopagnozję. To zaburzenie powstałe na skutek uszkodzenia mózgu, polega na braku umiejętności rozpoznawania twarzy znajomych lub spotkanych już wcześniej ludzi.
Przyczyną choroby jest nieprawidłowe funkcjonowanie obszarów mózgu odpowiadających za porównywanie aktualnie oglądanych obrazów z tymi, które widziało się wcześniej.
Pitt stara się teraz uprzedzać znajomych, że cierpi na taką przypadłość, ale nie wszyscy chcą w nią uwierzyć. Dla aktora to jednak prawdziwy dramat, bo wywołuje ciągłe nieporozumienia i konflikty.
Gwiazdor nawet zaczął pracować nad sobą i poszedł na specjalną terapię, aby ćwiczyć pamięć. Na razie bezskutecznie.
W Polsce na podobną przypadłość cierpi m.in. aktor Andrzej Grabowski.
Zobacz również:
