Freddie Mercury zmarł 24 listopada 1991 roku w wieku 45 lat. Zmagał się z AIDS. Przez większą część życia deklarował się jako osoba biseksualna - związany był m.in. ze swoją przyjaciółką Mary Austin. Miał też partnerów.
Publiczny nadawca pokazał nagrodzony czterema Oscarami film o jego życiu, a po emisji zorganizował "pogadankę dla widzów" dotyczącą życia seksualnego zmarłego wokalisty (sprawdź!). W debacie uczestniczyli dziennikarz TVP Michał Rachoń, muzyk Jędrzej Kodymowski, Piotr Lisiewicz z "Gazety Polskiej", krytyk Piotr Bernatowicz oraz publicysta Mikołaj Mirowski. W programie sugerowano, że wokalista najmocniej kochał kobietę, a do jego śmierci przyczyniły się kontakty z mężczyznami. Jasno podkreślono również, że w TVP nie pochwala się LGBT.
„Bohemian Rhapsody” w TVP. Rachoń chwali Mercury'ego
Zdaniem Michała Rachonia wokalista zasłużył na szacunek, bo "nie obnosił się ze swoją orientacją". W przeciwieństwie do "dzisiejszych standardów, wedle których osoby nieheteronormatywne swoją postawą promują ideologię LGBT". Podobnego zdania był Kodymowski.
To była przez długi czas ukrywana sprawa. On się po prostu z tym nie afiszował. W gruncie rzeczy zespół muzyczny jest po to, żeby prezentować muzykę, emocje, sprzedawać klimat, a wykorzystanie tego do innych celów promocyjnych lub politycznych jest nie na miejscu - stwierdził Jędrzej Kodymowski.
Z kolei Lisiewicz skrytykował organizacje LGBT, które "burzą naszą kulturę".
Od Freddiego biła wrażliwość, której teraz brakuje obecnym środowiskom LGBT - teraz jest odwrotnie, mają burzyć naszą kulturę. Kiedy słyszę, że Słowacki mógł być homoseksualistą, Konopnicka lesbijką, a Pułaski kobietą, to są rzeczy z kompletnie innej wrażliwości - powiedział Lisiewicz.
Widzowie nie zostawili na "ekspertach" suchej nitki. Dyskusję krytycznie ocenili też inni dziennikarze, pisząc, że "słuchać się tego nie dało".
Zobacz też:
Mary Austin o ostatnich dniach życia Freddiego Mercury'ego: Wił się z bólu
Nowa mutacja wirusa rozprzestrzenia się po Europie
W TVP1 po znakomitym filmie "Bohemian Rhapsody" o Freddie Mercury'm, pogadanka dla widzów, żeby przypadkiem nie pomyśleli, że TVP pochwala LGBT. Jest pochwała Freddiego za to, że "nie afiszował się a nawet ukrywał" swój homoseksualizm, w przeciwieństwie do dzisiejszych LGBT - napisał Krzysztof Luft.