Beata Tadla na oczach widzów w 2018 roku rozstawała się z Jarosławem Kretem. Wówczas wszyscy trzymali za nią mocno kciuki, by ułożyła sobie życie po rozstaniu.
Wiele wskazywało na to, gdy poznała biznesmena Rafała. Zakochani lubili dzielić się swoją miłością - Beata i Rafał chętnie publikowali wspólne zdjęcia z romantycznych kolacji. Niestety, trzy miesiące temu związek nie przetrwał próby czasu i to biznesmen ogłosił rozstanie, co dziennikarka potwierdziła. Można było pomyśleć, że to rozstanie załamie gwiazdę, ale nic podobnego! Niedawno była widziana w towarzystwie nowego adoratora. Pod koniec lipca 2020 roku została przyłapana z nim na romantycznej radce. Teraz zaskoczyła wszystkich jeszcze bardziej... ogłaszając zaręczyny!
Szczęśliwe wieści Beata ogłosiła za pośrednictwem portalu społecznościowego, zmieniając swój status związku na "zaręczony".
Okazuje się, że pierścionek na palcu Tadla nosi już od tygodnia! "Matko! To nie było dzisiaj, tylko w piątek, ale zmiana statusu się nie dokonała... Dziękuję za gratulacje! Jest cudownie" - napisała szczęśliwa. Nie wiadomo jednak, kim dokładnie jest szczęśliwy wybranek. Beata jeszcze nie przedstawiła go mediom oraz fanom. Może tym razem zachowa ten związek tylko dla siebie?
Jedno jest pewne, fani życzą Beacie jak najlepiej, a w komentarzach pod szczęśliwą wiadomością posypały się liczne gratulacje. Teraz nie pozostaje nic innego, jak czekać na huczny ślub!
***Zobacz więcej materiałów wideo:
