Niedawno mogliśmy przeczytać, że gwiazda rozstała się ze swoim dotychczasowym partnerem, z którym związała się niedługo po rozstaniu z Jarosławem Kretem.
Co ciekawe, chwilę później pojawiły się doniesienia, że być może ma już nowego partnera.
Wszystko dlatego, że na jej Instagramie pojawiło się zdjęcie, na którym widać było męską łydkę obok jej łydki.
Jak się jednak okazuje, owa łydka należy do... syna Beaty Tadli.
"Ha, ha, ha, nic z tego. To jest noga mojego dorosłego syna, z którym oglądałam wieczór wyborczy w telewizji. Następny wieczór wyborczy też spędzimy razem" - wyjawiła w rozmowie z "Twoim Imperium".
Tadla została zapytana również, o to, czy obecnie to właśnie syn jest najważniejszym mężczyzną w jej życiu.
Pytanie nawiązywało do rozstania z dotychczasowym partnerem, którego dotąd nie skomentowała oficjalnie.
Tym razem jednak też nie zamierzała się rozgadywać na ten temat.
"Przecież wiecie, że tego nie skomentuję" - usłyszeli dziennikarze "Twojego Imperium".
Wygląda więc na to, że życie uczuciowe to dla niej teraz temat tabu!
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
