Dom Szydłów znajduje się na końcu drogi w Przecieszynie, niedaleko Brzeszcz w powiecie Oświęcim.
Jest duży, ma 246 metrów kwadratowych, ale Edward Szydło przez większość tygodnia mieszka w nim sam.
Dwaj synowie, Tymoteusz i Błażej, studiują w Krakowie, a Beata Szydło od 2005 roku większość czasu spędza w Warszawie.
Niedługo jako premier rządu polskiego, pewnie jeszcze rzadziej będzie bywać w domu.
Mąż przyzwyczaił się do nieobecności żony.
Na szczęście po sąsiedzku mieszkają jej rodzice.
Tata jest emerytowanym górnikiem, mama przez wiele lat pracowała w opiece społecznej.
Każdego dnia rano Edward Szydło wyjeżdża z domu swoim samochodem do pracy w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym. Jest też dyrektorem Społecznej Szkoły Zarządzania i Handlu w Oświęcimiu.
W tym roku Beata i Edward Szydło świętowali 28. rocznicę ślubu.
Poznali się na studiach na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Beata Kusińska studiowała etnografię, a Edward Szydło poza tym kierunkiem również historię. Był także kapitanem studenckiej drużyny szczypiornistów.
Ślub wzięli jeszcze na studiach.
Na początku mieszkali w akademiku.
Pierwszą pracę po studiach Beata Szydło znalazła w Muzeum Historii Miasta Krakowa, gdzie zajmowała się m.in. konkursami bożonarodzeniowych szopek i przemarszami lajkonika.
Zaczęła pisać doktorat. Nie skończyła go jednak.
Na świat przyszły dzieci. Powrót do rodzinnego Przecieszyna był naturalnym wyborem.
W Krakowie nie mieli szans na mieszkanie, a w Przecieszynie rodzice posłanki mieli swój dom.
Beata i Edward Szydło w ciągu kilku lat zbudowali własny tuż obok. Według oświadczenia majątkowego Beaty Szydło jego wartość wynosi dziś około 400 tysięcy złotych.
Beata Szydło została dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury w Brzeszczach, a pod koniec lat 90. burmistrzem miasteczka.
Z samorządu przeszła do wielkiej polityki. Od 10 lat zasiadała w ławach poselskich na Wiejskiej.
"Martwiła się o synów, bo jeden miał temperaturę, a drugi nie radził sobie z pracą domową" - wspomina koleżanka Beaty Szydło jej pierwsze lata w Warszawie.
Większość spraw wychowawczych w tej sytuacji spadła na męża.
Obaj synowie poradzili sobie świetnie. Młodszy Błażej studiuje medycynę w Krakowie. Tymoteusz jest alumnem V roku seminarium duchownego w tym mieście.
Ósmego maja przyszłego roku, w dniu patrona archidiecezji, św. Stanisława Biskupa, przyjmie święcenia diakonatu. A w 2017 roku zostanie księdzem.
Już dziś wieś jest z tego dumna. To pierwsze od wielu lat powołanie w Przecieszynie.
Swoją rodzinę nazywa konserwatywną w znaczeniu partnerskim. Co to znaczy?
"Domem i działką zajmuje się mąż, ja resztą" - tłumaczy żartem.
Zobacz również:
