Na fotografiach z premierowego wydarzenia widzimy zadowoloną Ścibakówną, pozującą u boku innych znanych osobistości, takich jak Dominika Kluźniak, Ireneusz Czop i Andrzej Chyra. Wszyscy oni wybrali raczej klasyczne stylizacje, podczas gdy kreacja Beaty przyciągała uwagę dzięki swojemu oryginalnemu charakterowi.
Beata Ścibakówna w prześwitującej sukience. Coś poszło nie tak
Sukienka, w teorii mająca eksponować ciało, ale jednocześnie zachować elegancję poprzez strategiczne przeszycia, w praktyce stała się tematem dyskusji w mediach społecznościowych. Pomimo pewnych kontrowersji, trzeba przyznać, że Beata Ścibakówna zdecydowanie wyróżniła się na premierze, pokazując, że ma odwagę eksperymentować z modą nawet na tak prestiżowych wydarzeniach jak premiera w Teatrze Narodowym.
Jaka matka taka córka. Helena Englert też często szokuje na salonach
Córka Beaty Ścibakówny i Jana Englerta, Helena, zaczęła eksplorować swoje talenty sceniczne, kierując się w ślady rodziców. Dotychczas bardziej znana ze swoich ekscentrycznych stylizacji niż aktorskich występów, młodziutka Helena Englert zaskoczyła ostatnio swoją kolejną metamorfozą, zmieniając kolor swoich włosów na brunetkę. Helena Englert ujawniła w "Dzień Dobry TVN", że początkowo chciała związać swoje życie właśnie z modą.
"Zanim chciałam być aktorką, chciałam być kostiumografką i zdawać do Londynu na modę. Natomiast ten plan został zawieszony. Raczej inspiracja wróciła, jak zaczęłam oglądać polskie ścianki i zobaczyłam, co tam się dzieje, a właściwie, co tam się nie dzieje i zobaczyłam, jak ogromna jest przestrzeń" - powiedziała.
Czy pomagała mamie wybrać stylizację na premierę?
Czytaj także:
Spektakularna metamorfoza Guzik wzbudziła zachwyt. Od tego zaczęła odchudzanie
Ekspert ocenił stylizacje gwiazd. Wiemy, kto uniknął wpadki [POMPONIK EXCLUSIVE]
Dorota Gawryluk po raz kolejny wykazała się wyczuciem stylu. Zachwyciła podczas ramówki Polsat
