Uwielbia tańczyć, dlatego ucieszyła się, kiedy dostała propozycję wzięcia udziału w programie "Dance, dance, dance" w TVP2. Radość Barbary Kurdej-Szatan była tym większa, że na parkiecie miał jej towarzyszyć mąż, Rafał Szatan (30 l.). Niestety, z uwagi na problemy zdrowotne zrezygnował z występu.
- Musi naprawić swoje kolano, lekarz zakazał mu aktywności - wyznała.
Czeka go długa rehabilitacja, a być może także interwencja chirurgiczna. Tymczasem producenci programu złożyli aktorce inną propozycję. Zostanie jego gospodynią.
Rodzinę Szatanów czeka trudny czas. Rafał musi się oszczędzać, więc obowiązki domowe spadną na Basię. Będzie dzielić czas między pracę na planie serialu "M jak miłość", tanecznego show oraz opiekę nad córką. Na razie para wykorzystała wolne chwile i wybrała się razem na romantyczną wyprawę do Londynu.
Aktorka nie ukrywa, że martwi się o męża. To nie pierwszy raz, gdy problemy ze zdrowiem pokrzyżowały mu plany zawodowe. Wcześniej musiał zrezygnować z roli w musicalu "Piloci" w teatrze Roma.
Rafał w 2016 roku doznał poważnego urazu w trakcie gry w piłkę nożną. Wokalista długo chodził w stabilizatorze. Wreszcie lekarze podjęli decyzję o operacji. - Idę na "stół" z moim kolanem. Zobaczymy co będzie po operacji. Myślę, że będzie w porządku - mówił wtedy Szatan, ale okazało się, że kontuzja się odnowiła.
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów:
