Reklama
Reklama

Awantura w "Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia". Modest Amaro do uczestnika: Przymknij gębę!

Wśród uczestników pierwszej edycji "Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia" emocje zaczynają sięgać zenitu. W drugim odcinku upust swojej złości da Paulina Sawicka.

28-letnia uczestniczka nie zostawi suchej nitki na uczestnikach z drużyny Niebieskich. A wszystko przez to, że panowie nominowali jej ukochanego Łukasza Kawallera do opuszczenia programu.  

- Trzeba być skończonym idiotą, żeby nominować człowieka, który ma większe pojęcie o tym, co i jak robi się w kuchni, niż oni wszyscy razem wzięci - powiedziała wściekła uczestniczka.

Podczas prywatnej rozmowy z Łukaszem Sawicka poszła jeszcze dalej w swoich sądach.  

- Twoi koledzy są chyba nienormalni, że strzelili sobie w kolano, ba, w głowę! Żadnemu z nich nie starczyło fiu... Nikogo nie stać, żeby wziąć coś na bary (...). Pierd... piz...! - wyrzuciła Sawicka.

Reklama

Wojciech Amaro nie skomentował zachowania dziewczyny, choć, jak wiadomo, w kuchni potrafi być stanowczy.

- Jak zaczyna coś szwankować, zacinać się, to dostaję szału. I robi się nieprzyjemnie - wyznał w wywiadzie dla "Polityki.

W drugim odcinku jednemu z uczestników, 25 - letniemu Arkadiuszowi Klimkiewiczowi, puszczą nerwy i zacznie ostro kłócić się z najstarszym kolegą z drużyny Niebieskich, 60 - letnim Grzegorzem Kaźmierczakiem.
Amaro zareaguje natychmiast.

- Jest otwarta kuchnia! Możesz przymknąć gębę?! Inny język - trochę bardziej elegancko - dobitnie zwrócił uwagę młodemu kucharzowi.

Oglądacie?



pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy