W przypadku tak tragicznych informacji nie sposób przejść obojętnie.
W wieku niespełna 36 lat odeszła uwielbiana przez Polaków popularna aktorka.
Ania osierociła trójkę wspaniałych dzieci.
Poczucie niezrozumienia i bezsensowności tej śmierci jest ogromne.
Śmierć ta wstrząsnęła także jej przyjaciółką z branży, Małgorzatą Kożuchowską, która na swoim Facebooku tak wspomina Anię:
"Śmierci w tak młodym wieku nie sposób sobie wytłumaczyć...
Aniu...byłaś Iskrą, Słońcem... Zawsze pogodna naturalna spontaniczna... Piękna.
Taka pozostaniesz w moim sercu i pamięci..." - pisze Kożuchowska
"Miała w sobie światło... Wyrazy głębokiego żalu dla bliskich Ani" - napisała z kolei Natalia Kukulska.
Ze śmiercią Przybylskiej nie może się pogodzić także jej wieloletnia menedżerka i przyjaciółka, Małgorzata Rudawska.
Tak wspomina swoją pracodawczynię:
"Walczyła bardzo dzielnie i niestety, przegrała tę walkę, jak miliony osób w tym kraju. Jest nam niezmiernie, niezmiernie przykro.
Nastąpiła ogromna pustka w naszych sercach i bardzo tylko proszę o uszanowanie tych ciężkich chwil dla rodziny i najbliższych.
Ania była osobą kochającą życie, kochającą wszystkich ludzi.
Była przede wszystkim bardzo dobrym człowiekiem, co myślę, że jej fani, przez okres całej kariery, przez te 18 lat czuli, dlatego była jedną z najbardziej lubianych Polek.
Szczerze powiem, że ciężko będzie i chyba nie ma takiej osoby, która ją zastąpi " - wyznała w rozmowie z Radiem Zet Rudawska.
Pogrążonej w żałobie rodzinie Ani raz jeszcze składamy szczere kondolencje!
Zobacz również:
