Jakiś czas temu wyszło na jaw, że była żona Michała Figurskiego ma już nowego partnera. Szybko okazało się, że jest nim były partner Anny Popek, niejaki Konrad Komornicki.
Dziennikarka TVP w jednym z ostatnich wywiadów zapytana o jego związek z Odetą Moro wprawdzie życzyła im szczęśliwej wspólnej przyszłości, jednak nie omieszkała wbić też szpili.
Zasugerowała bowiem, że Komornicki poniekąd może być z Moro dla sławy. "Mam tylko obserwację, że ten człowiek wybiera na swoje partnerki osoby znane, rozpoznawalne, mniej lub bardziej popularne. Mam taką obawę, że być może tym się kieruje" - powiedziała w rozmowie z Newserią Lifestyle.
Teraz postanowiła wytłumaczyć się ze swoich słów. Na Pytanie dziennikarza "Twojego Imperium", czy w ten sposób chciała ostrzec Moro, odpowiedziała: "Gdybym chciała ostrzec Odetę przed czymkolwiek, to bym do niej zadzwoniła. Każda historia jest inna. Każda może się skończyć dobrze albo źle. To, że ja mam jakieś złe doświadczenia, nie znaczy, że ktoś inny będzie miał podobne" - wyznała.
Dodała, że sama związku z Komornickim jako tako nie wspomina źle, jednak, jak sama przyznała, "gdyby był udany, to by nadal trwał".
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
